Wiele godzin spędzili dziennikarze „Przełomu" na wertowaniu starych roczników, by w dodatku jubileuszowym, który znajdą Państwo w środku 37. numeru, wraz z Wami przeżyć raz jeszcze wydarzenia minionego ćwierćwiecza. Niektóre z nich nawet po latach budzą emocje, jak np. likwidacja kopalni "Siersza". To niejedyne przedsiębiorstwo, którego dziś już nie ma, ale życie jakoś się poukładało. I toczy się dalej.

Zmieniły się centra miast, przybyło nowoczesnych dróg, hal sportowych i - choć styropianowych - to jednak nowych, kolorowych elewacji na budynkach. Lektura dodatku jubileuszowego to też okazja, by lepiej poznać zespół redakcyjny i osoby z nami współpracujące. Na co dzień jesteśmy dla Państwa tylko nazwiskami zaznaczonymi pod tekstami lub w stopce redakcyjnej. Przekonajcie się sami, co nam w duszy gra. Czy tak nas sobie wyobrażaliście?

Z przyjemnością przeczytaliśmy wspomnienia byłych kolegów i koleżanek zgodnie przyznających, że przystanek „Przełom" to był ważny rozdział w ich zawodowym życiu. Niektórzy do dziś pamiętają dziennikarską robotę bez telefonów komórkowych, komputerów i internetu. Dzisiaj to coś kompletnie niewyobrażalnego.

Publikujemy również list córki Pana Tadeusza Łagana - Pani Małgorzaty. Wzrusza mnie świadomość, że zarówno Pani Małgorzata, jak i jej nieżyjący już Tato, byli tak wierni i wyrozumiali zarazem, bo przecież „Przełom" miał i lepsze, i słabsze wydania.
Dokładnie w dniu 25. urodzin gazety wszystkim: i tym którzy są z nami od początku, i tym dołączającym do nas po drodze, bardzo dziękujemy.

Grażyna Kaim
Redaktor naczelna

Najnowszy numer „Przełomu" można kupić w internecie. Elektroniczne wydanie jest dostępne także dla użytkowników urządzeń mobilnych - tabletów i smartfonów (w tym iPhonów i iPadów).