Jestem mieszkanką Trzebini i ważne są dla mnie sprawy, które dzieją się w moim mieście. Ale nie mogę ścierpieć jak nasze pieniądze (podatników) są tak bezsensownie wydawane.

Przykładem jest właśnie ul. Topolowa (zrobiona jest tylko do połowy i to bardzo niestarannie (nie powinien być dokonany odbiór tych prac). Teren, który został wyłożony kostką (dziurawką) o Boże się pożal tragedia - kostki ruchome, popękane, a to dopiero miesiąc jak wyszli robotnicy (chociaż trudno to nazwać końcem prac).

Moje oburzenie jest ogromne i chciałabym aby KTOŚ zainteresował się nie tylko Rynkiem ale i trochę uboczem Trzebini. Warto odwiedzić tę ulicę i sprawdzić, jak nie powinno wydać się publicznych pieniędzy.

Mieszkanka Trzebini