Święty Mikołaj pojawia się wszędzie tam, gdzie są dzieci, które należy obdarować prezentami. Już od samego rana przedszkolaki wypatrywały sań św. Mikołaja. Mikołaja wciąż nie było, więc dzieci z grupy III i VI same postanowiły go poszukać. Wyruszyły autokarem do pobliskiego lasu.

Na miejscu znalazły list od samego świętego: „Moi Kochani! Czas spotkania jest bliski! Lecz zanim spotkanie i wręczenie prezentów nastanie, najpierw mam dla Was kilka zadań do wykonania. Do rychłego zobaczenia. Mikołaj.”

Chodząc po lesie przedszkolaki kolejno wykonywały polecenia:
Zadanie I Czas spotkania jest już bliski! Proszę tupnąć razy 5, klasnąć razy 5, i podskoczyć razy 5.
Zadanie II Czas spotkania jest już bliski! Wesoły pociąg w tym pięknym lesie utwórzcie i gęsiego do następnego zadania z gwiazdką wszyscy wyruszcie!
Zadanie III Czas spotkania jest już bliski! Ten, kto tu przystaje, zaśpiewać wesołą piosenkę musi. Zaśpiewajcie więc Kochani, to co ja Mikołaj lubię - mikołajkowe przeboje nad przebojami!!!

Czary mary hokus pokus i przedszkolakom ukazał się długo wyczekiwany gość z dużym brzuchem, białą brodą i workiem pełnym prezentów. Mikołaj był strudzony długą drogą, więc postanowił odpocząć nieco i posilić się. Zaprosił wszystkie dzieci na poczęstunek - pieczone kiełbaski. Opowiedział im o zwyczajach panujących w domu Świętego Mikołaja i rozdał prezenty. Nie zapomniał oczywiście zapytać, czy na pewno wszyscy mali milusińscy byli w tym roku grzeczni.

Pamiątką tego spotkania jest wspólne zdjęcie z Mikołajem. Za pomoc w organizacji spotkania z Mikołajem pragniemy serdecznie podziękować panu Zdzisławowi Zającowi.
Magdalena Kurek