Nie masz konta? Zarejestruj się

Z Waszej strony

Trochę o zastanawianiu się nad luksusem

27.01.2012 13:31 | 0 komentarzy | 1 383 odsłona | red
Pan Tadeusz Jachnicki opisał w ostatnim numerze Przełomu sytuację mieszkańców lokali komunalnych przy ul. Jagielońskiej w Chrzanowie. Rzecz dotyczy zainstalowanych przez nich systemów centralnego ogrzewania i podwyższenia opłaty za czynsz w związku z podniesieniem standardu. Mieszkańcom wydaje się to niesprawiedliwe, czytelnikowi także, bo jak można rządać od kogoś haraczu za to, że chce godnie żyć, mało tego - poborca nic nie dał od siebie, aby ten standard polepszyć.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Pan Tadeusz Jachnicki opisał w ostatnim numerze Przełomu sytuację mieszkańców lokali komunalnych przy ul. Jagielońskiej w Chrzanowie. Rzecz dotyczy zainstalowanych przez nich systemów centralnego ogrzewania i podwyższenia opłaty za czynsz w związku z podniesieniem standardu. Mieszkańcom wydaje się to niesprawiedliwe, czytelnikowi także, bo jak można rządać od kogoś haraczu za to, że chce godnie żyć, mało tego - poborca nic nie dał od siebie, aby ten standard polepszyć.

Nie wiem, czy będzie to dla tych mieszkańców pociechą, ale w takiej samej sytuacji jestem ja i wiele milionów osób w Polsce (na świecie także). O co chodzi? - o podatki!! o płacenie podatków od posiadania, czy wszelkiego zysku.

Czy osobie stojącej o piątej rano na smaganym wiatrem przystanku powinno się zabierać jakieś pieniądze na podatek od dochodu? Stoi godzinami gdzieś przy taśmie, albo fedruje w kopalni, a tu na koniec miesiąca niewidzialna łapa zabiera część wynagrodzenia.

Czy to sprawiedliwe, że inwestor budujący dom, odmawiający sobie wakacji, borykający się z kredytem, musi po zakończeniu inwestycji pomierzyć wszystkie pomieszczenia i zgłosić to w urzędzie celem naliczenia podatku od nieruchomości? Toż to granda, prawda?

Nikt nam nic nie dał, nie pomógł, nie doradził, a po pieniądze sięga. Dodatkowo możemy się irytować tym, że te nasze podatki są przeznaczane na cele, które nam się nie podobają: misje wojskowe, płace polityków i inne nietrafione tematy. Brakuje natomiast tutaj, gdzie potrzeba, na ochronę zdrowia, szkolnictwo, bezpieczeństwo wewnętrzne, generowanie nowych miejsc pracy (nie przez budowanie Biedronek i temu podobnych).

Płacący podatek od nieruchomości do gmin także nie muszą czuć się szczęśliwi. Często chorobliwie nie znoszą wójta/burmistrza, całej rady, ich nietrafionych decyzji o takiej, czy innej inwestycji, lub co gorsze, zgodnej decyzji o podwyżkach ,,diet'' - o czym Przełom skwapliwie donosi.

Czy sprawa mieszkańców z Jagielońsiej jest podobna? Pewnie tak (tak myślę). Nie zmienia to faktu, że sam system podatkowy jest nieco niesprawiedliwy.

VitekSprytek