Z Waszej strony
Boisko w Woli Filipowskiej
Bardzo chciałbym, abyście poruszyli temat boiska szkolnego w Woli Filipowskiej. To, co robi dyrekcja szkoły jest niedorzeczne. Po pierwsze nie zamontuje nowej bramki w miejsce starej, której nie ma. Dzieci muszą przynosić plecaki,aby móc ustawić słupki. Najbardziej dziwi mnie to, że nowej bramki nie ma od pół roku, a szkoła dalej nie zamierza nic z tym robić.
Drugą, znacznie ważniejszą sprawą jest to, że dzieci, wg dyrekcji, nie mogą przebywać na boisku szkolnym bez opieki dorosłego. I teraz zadam pytanie : Czy my 14-17-letni ludzie musimy być pod opieką dorosłych? Nikt nie powie rodzicom, aby przyszli i pilnowali, czy ich nastolatkowi nie ubrudziły się spodenki. Niektórzy ludzie ze szkoły wręcz wyganiają nas z boiska. W ten sposób nie można na nim grać w wekkendy, czyli wtedy kiedy mamy odpocząć od szkoły i w tygodniu po godz. 18, czyli po tym, jak zajęcia kończą najstarsi. W wyniku tego wychodzi na to że na boisku szkolnym, my gimnazjaliści i licealiści możemy spędzić max. 7 h w tygodniu. Osoby związane ze szkołą po godz. 18 zamykają wszystkie bramki i nie można wejść na boisko.
Takie postępowanie prowadzi do tego, że coraz więcej nastolatków cały wolny czas spędza przed komputerem, albo, co gorsza, popada w nałogi. Chciałbym, abyście państwo poruszyli ten temat, bo jest to naprawdę ważne.
Użytkownik boiska szkolnego w Woli Filipowskiej, nastolatek