@Gieksik - Zauważyłem różnice w konstrukcji wzmocnienia krawędzi kubła zielonego, czarnego i brązowego. Może to również wpływa na odłamywanie się krawędzi?

I teraz popatrzcie w jakie bagno ludzi wpakowali nieudacznicy wybrani przez nich samych. Obywatel jest ważny przed wyborami i tylko wtedy. Dalej biegajcie głosować, bo to "wasz obowiązek". Ktoś może wziął dobre pieniądze za niekorzystną dla mieszkańców umowę.

@Gieksik - krótko i na temat, wreszcie ktoś jasno wytłumaczył, dlaczego kubły na śmieci są defektowane. Powinni Panu zaproponować stanowisko koordynatora, tak sądzę.

@Gieksik Zabolała prawda?Otwarty kubeł to znak dla innej śmieciarki?Jeszcze nigdy nie spoktałem sie z sytuacją aby na mojej ulicy jechała jakaś druga śmieciarka po tej co brała śmieci,wiec nie wciskaj mi tu kitu,chyba ,ze tam u was na Wawelu tak jest :D Bede sobie mówił na was śmieciarze bo mi wolno i mało mnie to obchodzi czy to poprawne określenie czy nie.Komu by sie chciało odstawiac kubeł w inne miejsce?Paprokom! Potrafią zostawić kubeł na śmieci centralnie na moim wjezdzie,wracając z pracy musze specjalnie z samochodu wychodzić odstawiać kubeł po obiboku ,którem nie chciało sie odstawić na miejsce.

Ej Panie kolorowy , widać że nie masz Pan skończonej nawet podstawówki, bo ludzie którzy wywożą śmieci to nie nazywają się ŚMIECIARZE! Tylko fachowa nazwa jest inna, niech się Pan dowie jaka, otwarty kubeł to jest znak dla innej śmieciarki że tu już ktoś był, żeby jeden za drugim nie jeździł, a Pan jak ma tak idealnie w pracy to powinni panu wystawić pomnik! Przed Pana zakładem! I będziemy się przed tym pomnikiem wszyscy kłaniać , A jeszcze jedno, komu by się chciało lecieć w inne miejsce by odstawić pojemnik?

Ci smieciarze co wywożą te śmieci to zwykłe paproki , ile razu juz brali mój kubeł i zostawiali nie w tym miejscu z którego go brali i guzik mnie to obchodzi ,ze oni sie spiesza,ja w pracy tez sie śpiesze a syfu po sobie nie zostawiam ,wszystko odkładam na miejsce,ile razy zostawiali mi kubeł otwarty kiedy padał deszcz,jak sie im pracowac nie chce to niech sie zwolnią.

Passatwv dzięki możesz mnie spotkać codziennie na rynku w Krakowie, chociaż mieszkam w Chrzanowie,

@Gieksik masz plusa+++

Ta Pani na pewno sama sobie kosza nie zniszczyła, Proszę tej Pani wymienić ten kosz! Kosz jest zniszczony nie przez pracowników wywożących odpady , tylko przez nieodpowiedni sprzęt, czyli śmieciarkę, dalej czyli grzebień śmieciarki. Który to grzebień nie dociska z pełną siłą pojemników, pojemnik pełny czy pusty jak jest wysypywany przechyla się do przodu,i wtedy wszystko się łamie! Mądrzy ludzie ze związków komunalnych , może byś cię się przebrali w ubrania robocze i pojezdzili chociaż 1 mc przy śmieciach , nie mówiąc już o tym że ja nie po to się uczyłem i ble ble ble , to wtedy dowiecie się całej prawdy! Siedzac w biurze na stolku nie macie zielonego pojęcia jak ta praca wygląda! Ja jestem pracownikiem z 8 letnim stażem z jednej z firm wywożącej śmieci i nikt nie będzie mi mówił czyja jest wina jeżeli chodzi o niszczenie koszy!

Tak samo u mnie odrzucona reklamacja z powodu nie dostarczenia dowodu czyli jak to Pani powiedziała w firmie avr "najlepiej filmu", który pokazuje moment uszkodzenia kosza. Chora firma, chore ceny wywozu śmieci ( 170 zł za dwa kosze miesięcznie). Ważne, że samochodziki przyjechały z Włoch i przestały odbierać sprawne i wytrzymałe kubły metalowe. No ale teraz jest wszędzie "ekologia" i tylko trzeba nowe plastikowe kosze kupować.