Okleśna
Ziemia w Okleśnej nie jest skażona
Burmistrz Beata Nadzieja-Szpila przypomina, że zaraz po tym, jak okazało się, że na placu zabaw są kawałki azbestu, sprawę zgłoszono na policję. Postępowanie zostało jednak umorzone.
- Pojawiły się nowe okoliczności, więc ponownie złożymy zawiadomienie na policję - mówi burmistrz.
Dodaje, że w zeszłym roku był wymieniany azbestowy dach na świetlicy w Źródłach. Niektóre paczki z niebezpiecznym materiałem ktoś rozerwał. Czy zabrał azbest ze źródeł i rozrzucił na placu zabaw w Okleśnej. To kolejne pytanie wymagające odpowiedzi.
Komentarze
2 komentarzy
Nie siej kolejny raz takich kłamstw chłopak. To już jest obrzydliwe co ty robisz. Oczywiście, że nie to było powodem próby odwołania burmistrz, skoro sama próba była ogłaszana i organizowana dużo wcześniej. Kłamstwa, pomówienie, celowa dezinformacja i manipulacja powinny być karane, wtedy ten proceder przestałby się opłacać. Szczególnie siany przez ludzi, którzy w necie zakładają trefne konta wyłącznie po to aby osiągać pewne cele, tutaj np dezinformacyjne jak to zrobił człowiek na trefnym koncie adasde. Konto założone tylko w celu oczerniania ludzi sprzeciwiających się budowie parku w Brodłach i budowie drogi łączącej parki rozrywki kosztem mieszkańców i ich domów. Plugawi ludzie w obronie swoich interesów zrobią jak widać wszystko aby osiągnąć cel.
a dlaczego nie ma tego postu na stronie przelomu na facebook? tak istotna informacja, przez którą chciano odwołać burmistrz okazała się nieprawdziwa i jednak ktoś podrzucił azbest