Młoszowa
Nie żyje uczestnik czwartkowego wypadku
Nie udało się uratować 37-letni mieszkańca Trzebini, który wczoraj wieczorem, jadąc ul. Krakowską, zderzył się z innymi pojazdami. Po przetransportowaniu helikopterem do Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego mężczyzna zmarł.
Tragedia rozegrała się w czwartek, około godz. 20, na drodze między Młoszową a Dulową. Policja podaje dziś więcej szczegółów zdarzenia.
- Wstępnie ustaliliśmy, że kierujący fiatem, 37-letni mieszkaniec Trzebini, jadąc ul. Krakowską, na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu. Uderzył w trzy samochody: osobową skodę, za kierownicą której siedziała 40-letnia mieszkanka Krakowa, toyotę kierowaną przez 63-letnią mieszkankę Dulowej oraz BMW, którą prowadziła 47-letnia mieszkanka Krakowa - mówi Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.
Kierującym skodą i BMW kobietom nic się nie stało. Jak wczoraj relacjonowała jedna z nich, udało im się zjechać w prawo. Ucierpiała 63-latka z Dulowej, siedząca za kierownicą toyoty. Trafiła do chrzanowskiego szpitala. Jej samochód został zniszczony.
- Pobrano krew na zawartość alkoholu w organizmie uczestnikom zdarzenia. Trwają czynności zmierzające do ustalenia przyczyn i okoliczności tragedii - informuje rzecznik policji.