Popatrzcie i Klękajcie Narody! A jak już klękniecie, to wstawanie z kolan bolesnym będzie. Spytajcie Naczelnika i jego pomagiera Pinokio. Czy w tej utopii (skojarzenia z utopioną kasą jak najbardziej zasadne) znajdzie się miejsce na filtry wewnętrznego systemu wentylacji wraz z klimatyzacją napędzaną panelami fotowoltaicznymi? O lądowisku helikopterów Rządowych już z nie wspomnę... Trujące, rakotwórcze, opary z Rafinerii przy zachodnim wietrze zatykające dech w piersiach, bezustanny smród równie śmiertelnych spalin z rur wydechowych zatrzymanych na światłach dziesiątek tysięcy samochodów dziennie musi przecież spowodować zmniejszenie się pogłowia czytających emerytów. I o to chodzi, co nie? No chyba, że będzie tamtędy jeździć tylko ten obiecany milion samochodów elektrycznych, będzie - Jaśnie Panie Burmistrzu? Kawiarnia!? Pan sobie z nas jaja robisz?! Jak dotąd, to zlikwidowana została stołówka i sklepik szkolny w budynku szkolnym przy ulicy Szkolnej. Niepełnosprawnych i podopiecznych Opieki Społecznej z niej dotychczas korzystających zapytać proszę - jak pod górę do szkoły "Ósemki" po śniegach, lodzie i błotach i pod wiatr codziennie brnąć będą - o sens istnienia "samofinansującej się" kawiarni w takiej futurystycznej lokalizacji. Dołączając się do wszystkiego o czym pisano poniżej, bezsensownie zapytam: czy na Rynku mają się ostać tylko banki, apteka i poczta? Ciąg dalszy likwidacji: było bistro rybne z rozsądnymi cenami – łup im taki czynsz, że padli. Był sklep jarzynowy – łup i to samo! Wy władzą dla Nas jesteście?! Czy jakim...

Napisany przez Smok, 05.12.2019 19:24