panie bols, znowu pan nie odrobił lekcji. otóż aglomeracja monocentryczna Krakowa istnieje już dawno i nie ma ona być tym, co establishment katowicki kiedyś określił jako wielkie Katowice czyli wprost marginalizacja mniejszych samorządów na rzecz ratowania upadającej aglomeracji śląskiej. W zasadzie aglomeracja krakowska istnieje od dawna, można powiedzieć od średniowiecza w zasadzie od czasów Kazimierza Sprawiedliwego, oczywiście biorąc pod uwagę skalę. Kraków jako stolica, biskupstwo i obecnie najważniejsze miast na południu Polski był dla wielu ówczesnych elit tym własnie rdzeniem rozwojowym, z którego efektem dyfuzji nabierały rozpędu mniejsze miasteczka. mniej więcej od Trzebini po Bochnię, od Myślenic po miechów. ziemi chrzanowskiej nie ma. jak już to jest byłe zagłębie krakowskie, znane czasem jako zachodniokrakowski okręg przemysłowy, który tworzył własnie Kraków {wystarczy poczytać historię aby nie bredzić, że Kraków nie wie co to restrukturyzacja} ale z byłym GOP nic go nigdy nie wiązało, a restrukturyzacja przemysłu dotyka wiele miast i one nie plączą, że my mamy podobne problemy do Śląska. dokładnie odwrotnie. nikt nie ma takich problemów jak oni za Przemszą a najgorsze dopiero do nich przyjdzie. my w Małopolsce mamy doskonały klimat rozwojowy, nasze samorządy oprócz tych chrzanowskich , doskonale sobie radzą, mamy dodatnią migrację i przyrost naturalny, a samorządy znakomicie wchodzą w efekt dyfuzji Krakowa. oprócz tych chrzanowskich, które kontestują obecną strukturę administracyjną, dlatego nie dostają środków takich jak inne.

Napisany przez simoncit120120, 17.05.2019 16:18