Chełmofon przedstawił problem, co prawda w przerysowanej formie, ale jak najbardziej realny. Rozwiązanie tej kwestii czeka na przerwę między sezonami jak miecz Damoklesa. Przebiegu zadymy związanej z MKSem nie ma sensu streszczać. Ostatecznie okręg postanowił, że do oświęcimskiej klasy okręgowej awansują dwaj przedstawiciele chrzanowskiej A-klasy. Mam takie przeczucie, że PPN Oświęcim otrzyma również od drugich drużyn wadowickiej i oświęcimskiej A-klasy akces do gry w okręgówce. Czyżby KO grała w przyszłym sezonie 19. drużynami w tym 6. beniaminkami? Jak to się będzie miało do narzekania na niski poziom rozgrywek okręgowych? Rozumiem kibiców Libiąża, w końcu ich drużyna została mistrzem jesieni. Z tej okazji życzę piłkarzom MKS udanie przepracowanej rundy wiosennej, bo w przypadku awansu przyszły sezon nie będzie dla nich łatwy. W każdym razie w KO nikt im darmo punktów nie da.

Napisany przez jenot, 18.11.2018 13:23