Nie masz konta? Zarejestruj się

Zgłoś komentarz do moderacji

Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
Szanowny "janikosiu"; zapewniam cię, że większość użytkowników dróg nie wyjeżdża na nie, aby pojeździć sobie "sprintem" (chociaż tacy niewątpliwie są), tylko aby dojechać z punktu A do punktu B. I nie zawsze w tym celu mogą skorzystać z A-4. Na przykład dla mnie w ostatnim czasie, nie licząc dojazdów do pracy, "punktem B" były ze dwa razy Krzeszowice, Jaworzno, Siersza, kilka razy Libiąż, Alwernia. A-4 raczej tam nie dojadę i jadąc tam przez A-4 Trzebini nie ominę. Jakbyś pogrzebał trochę w dających się odnaleźć analizach ruchu drogowego to, czy były robione tu i teraz, czy na drugim końcu Polski i kilkadziesiąt albo kilkanaście lat temu, to znajdziesz tam jedną zadziwiającą prawidłowość; praktycznie "zawsze i wszędzie" ruch określany nazwą "lokalny", "miejscowy", "podmiejski" ..., stanowi przytłaczającą większość. Przytłaczającą. Rzędu 70-90%. Dlatego, nawet jak w okolicy zostaną wybudowane jeszcze dwie autostrady, większość i tak będzie jechała przez Trzebinię, bo to będzie jazda z Libiąża do Gaja, z Chrzanowa do Krzeszowic, ze szpitala do Myślachowic, z Kątów do Psar, z domu na stację, z "Lidla" do domu. I będą tłoczyć się na tych mnożących się rondach, stać na światłach, kopcić, palić, ścierać, kurzyć. Ronda i światła są potrzebne, ale akurat to rondo było zbędne. Od lat pisano na tym portalu, dlaczego.

Napisany przez stary zgred, 24.10.2018 13:28

W powodzie zgłoszenia wpisz jak najwięcej informacji. Możesz pozostawić do siebie numer kontaktowy.
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 18.227.140.54 / ec2-18-227-140-54.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)