Proszę wytłumaczyć mi postępowanie policjanta oddelegowanego do kierowania ruchem w okolicy Bazyliki Mniejszej w Trzebini przy ul. B. Głowackiego 3. Policjant ten stojąc na skrzyżowaniu Długiej z Głowackiego widząc zaparkowany pojazd na całym chodniku (50 metrów od miejsca w którym stoi policjant) na moją prośbę o ukaranie kierującego, który pozostawił tak zaparkowany pojazd i udał się do sklepu powiedział, że to nie właściwy czas na takie rzeczy i żebym udał się na komisariat w Trzebini w celu złożenia zgłoszenia... Czy to nie Policja jest dla obywateli i utrzymywana jest z naszych pieniędzy? (Nie, policja nie jest utrzymywana z pieniędzy państwowych, państwo nie posiada swoich pieniędzy, a jedynie pieniądze obywateli, które w postaci różnych podatków itp. od obywateli pobiera na utrzymanie służb i innych spraw za które odpowiada). Czy obywatel ma zapierd.ać 2-3 km do Komisariatu mając na miejscu funkcjonariusza, który mógłby ukarać kierującego na miejscu bez zbędnych formalności na gorącym uczynku? Na kolejne moje pytanie czy jak bym przeszedł po aucie, które stoi i zastawia cały chodnik, albo rozbiłbym w nim szybę lub w inny sposób bym go uszkodził, czy podjął by od razu interwencje: - Jeśli by pan coś zrobi to się pan dowie. Proszę o nie zbywanie mnie odpowiedzią, że funkcjonariusz był skierowany do kierowania ruchem w związku z ruchem autokarów na ŚDM w Bazylice - w chwili zgłoszenia nie było żadnego autokaru, ani korka, którym by pan policjant się zajmował. Wolę usłyszeć od państwa odpowiedź, że po prostu mu się nie chciało, lub że miał "wy..ne na przepisy ruchu drogowego".Jeśli odpowiedź państwa będzie, że mu się nie chciało to chce wiedzieć czy już się panu skończyło niechcenie i nie pracuje w Jednostkach Policji.

Napisany przez DuszeKPL, 25.07.2016 10:52