Nie wiem po co się denerwować. Już pięć lat temu szukano mu ciepłej posadki w Wodociągach. Na szczęście miał na liście PO dobre miejsce, więc udało się dostać poraz kolejny do Sejmu, Starego prezesa zostawili, pewnie się obawiali, żeby już przecież nie młody były prezes, nie odszedł za szybko w zaświaty bo wówczas trzeba było wybrać "prezesa-niearkita". Kto mieszka w Libanie i słucha ulicy to wiedział to już dawno. Niepotrzebnie się obawiacie jego braku doświadczenia, wybraliśmy go do Sejmu, a nie oszukujmy się w każdej partii jest tylko 3 do 5 posłów z głową, reszta posłów w tym mój ulubieniec to tylko małpy z mandatem w ręku i palcem na przycisku (bez obrazy za te małpy, ale ja prymityw tak to widzę, podejrzewam że liderzy partii widzą podobnie). Więc spokojnie da sobie radę, zawsze uśmiechnięty, przywita się na ulicy, powie dzień dobry - to naprawdę też się liczy - może tym ujął ludzi na rozmowie kwalifikacyjnej.

Napisany przez liban.flagowka, 08.09.2015 19:08