Wiem, że minusy lecą za atak na fikcyjną ideologię lewicowo, która ma za zadanie ogłupiać społeczeństwo, bo to ona jest podstawą funkcjonowania korupcji. A tezy podważające istnienie państwa policyjnego to sobie darujcie, bo gdy minister spraw wewnętrznych z PO rozkazuje funkcjonariuszom policji podpalić budkę pod ambasadą rosyjską w celu prowokacji wobec opozycji i Marszu Niepodległości, ryzykując konflikt międzynarodowy to według was nie jest państwo policyjne? Państwo policyjne to według was nie jest, gdy kopie się przechodniów, którzy szli obok protestujących? Państwo policyjne to nie jest według was strzelanie do legalnie protestujących górników? Państwo policyjne to nie jest gdy daje się uprawnienia sprzeczne z prawami obywatelskimi? Państwo policyjne nie jest, gdy łamie się przepisy policyjne i nikt nie ponosi z władzy odpowiedzialności? Darujcie sobie to. Już dawno przekroczyliśmy granicę państwa policyjnego. Policja nigdy nie była i nie będzie normalną instytucją państwa. Została wprowadzona po rozbiorach Polski przez carycę Katarzynę II, która jak Tusk twierdziła, że polskość to nienormalność. Przez ponad 200 lat, ta banda lewicowo totalitarna nie potrafi sobie poradzić z fundamentalną motywacją Polaków jaką jest wiara w odrodzenie wolnej Polski, jaką dał Mickiewicz. Wiedzieliście, że Platforma Obywatelska wycofała obowiązek lektury "Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza? To wszystko wstęp do niszczenia pamięci narodu o rozbiorach i ciągłej walki z polskością nie poddającą się ideologii totalitarnej jaką jest lewicowość.

Napisany przez wolnystrzelec, 12.06.2015 12:50