Straszenie PiSem już nie przejdzie. Ludzie nie lubią jak się traktuje ich jak idiotów, a PO tak traktuje ludzi za każdym razem, gdy próbuje straszyć PiSem, który zaledwie rządził 1,5 roku. PiS w ciągu tych lat próbował wyeliminować przekręciarzy i służby WSI powiązane z Moskwą uwłaszczone na majątku obywateli oraz obniżyć podatki. Zapłacili za to ogromną cenę polityczną, gdy WSI posłużyło się w ostatnim akcie rzężenia przedśmiertnego swoimi kontaktami w mediach mainstreamu, a potem żeby uniemożliwić publikację raportu z WSI zorganizowali zamach na prezydenta. Liczne zabójstwa zwane potocznie „seryjnym samobójcą”. Pamiętajcie, że to po objęciu rządów przez Tuska nastąpił krach na giełdzie papierów wartościowych. Do dziś giełda nie może się podnieść. Komorowski próbuje dorównać Dudzie i włóczy się po Warszawie w asyście BORowców, którzy dopuszczają tylko sztabowców udających zainteresowanych przechodniów. Duda narzucił tempo kampanii, a Komorowski wywłóczony został jak pochwycony lis w paszczę lwa po ulicach Warszawy. Spotkał osobę na wózku, która poinformowała go, że nie będzie na niego głosować, bo obiecuje tylko przed kamerami. Przez 5 lat podpisywał ustawy szkodzące społeczeństwu ignorując petycje podpisane przez ok. 3 miliony ludzi. Nagle wprowadza referendum w sprawie JOWów, choć w tym przypadku wprowadzenie takiego referendum bez zmian w Konstytucji powoduje naruszenie Konstytucji i możliwość wszczęcia procedury postawienia prezydenta przed Trybunałem Stanu. Andrzej Olechowski współzałożyciel PO informuje, że zbierali podpisy w celu zrobienia referendum w sprawie JOWów, ale:"to były głównie ćwiczenia skierowane do aktywistów partyjnych, żeby nie kisili się w domach, tylko wyszli na miasto i coś robili". SLD w kontekście JOWów ogłasza, że prezydent stał się niebezpieczny i nieprzewidywalny oraz popadł w „odmęty szaleństwa”.

Napisany przez wolnystrzelec, 13.05.2015 22:07