Wypowiedz " butcher" bardzo sensowna. Nie jestem zwolennikiem PiS, ale na Boga przestańcie udawać idiotów! Tam był zamach przy pomocy FSB i współpracy rządu PO. Potwierdza to nawet niemiecki dziennikarz śledczy Jurgen Roth. Reszta np. "ląduj dziadu", "tak lądują debeściaki", "pijany Błasik", "zmieścisz się" to bajkopisarstwo. Piasecki z niemieckiej stacji RMF FM ze swoją wiarą w wypadek musi być bardzo zmęczonym dziennikarzem nie odrabiając lekcji z rzetelności dziennikarskiej, gdy pyta prawnika czy wierzy w zamach, a ten odpowiada mu, że wierzyć to może w Boga. Co do zamachu mamy niezbite dowody poprzedzone poszlakami jak choćby zablokowanie przez PO międzynarodowego śledztwa, czy zdjęcie Tuska chcącego przybić żółwika z Putinem nad ciałem Lecha Kaczyńskiego. Bełkot polsko-rosyjskiej prokuratury wojskowej tworzącej coraz to nowe stenogramy to błazenada dla naprawdę ubogich intelektualnie, gdy oryginały czarnych skrzynek są w Rosji, tak jak wrak. Próbki z foteli samolotu na których znajdował się trotyl, ukrywane przez prokuraturę. Nie mówiąc o "pancernej brzozie", która w kwietniu jakimś niewyjaśnionym sposobem nie puściła soków w miejscu złamania i wygląda na spróchniałą, a prof. Chris Cieszewski odkrył, że brzoza została złamana przed 10 kwietnia 2010 roku. Należałoby wspomnieć o dziwnych przypadkach śmierci od szyfranta Zielonki, po kamerzystę Polsatu Krzysztofa Knyża, który nagrywał lądowanie TU-154 w Smoleńsku. Rzekome samobójstwo świadka rozmowy pilotów TU-154 z wieżą, która kazała zejść poniżej 50 metrów. Ostatnio nawet tak niską rzetelnością i znajomościa tematu popisał się Dziennik Polski udając, że właściwie nie wiadomo co tam się stało. Kto zaprzecza zamachowi i próbuje te dowody zbagatelizować i ośmieszyć zwłaszcza na forach...? Na to pytanie odpowiedzcie sobie sami.

Napisany przez witt, 13.04.2015 10:14