Admyn: Nie wyrywaj zdań z kontekstu:,"A to co dzisiaj się stało - to co, jeżeli dostanie zarzut jazdy po pijanemu i spowodowanie kolizji (jest to PRZESTĘPSTWO )" - i w tym właśnie miejscu dokonałeś osądu." - analitycznie - jazda po pijanemu i spowodowanie kolizji wg polskiego prawa jest przestępstwem. A taki zarzut dostanie. Co do dalszego sprawowania urzędu - trochę inteligencji mam w łepetynie, żeby wiedzieć, że prawnie nic nie stoi na przeszkodzie sprawowania urzędu - nie ma wyroku, jest niewinny. Mnie chodzi o to jak to wygląda z punktu widzenia szacunku dla urzędu Burmistrza, szacunku obywateli do władz miasta, jak to wygląda moralnie - wygląda - delikatnie mówiąc - kiepsko. Nie jestem prawnikiem. Natomiast powtórzę jeszcze raz - każdy normalnie i trzeźwo myślący człowiek w tym mieście widzi jaki cyrk tu mamy. Facet nie ma odrobiny honoru - zamiast podać się do dymisji, wziął sobie prawnika i będzie udowadniał, że kot to pies bo też ma futerko tylko, że miałczy ale to też zwierzątko ...... Przyznam Ci rację co do prawa i jego naginania - właśnie dzisiaj się to zaczęło w tej sprawie. Pisze, że nie ma spraw oczywistych bez wyroku (sądu). Na podstawie tego co się wydarzyło, wszelkich informacji - dla mnie sprawa jest oczywista - tylko właśnie teraz zaczęło się naginanie prawa i szukanie haczyków. A jak sobie wyobrażasz sprawowanie władzy przez burmistrza jeżeli w środę zostanie mu postawiony zarzut spowodowania kolizji podczas jazdy samochodem pod w stanie nietrzeźwości ?? Uważasz, że dalej ma moralny mandat społeczeństwa na sprawowanie swojej funkcji ?? Nie formalny (wyrok) ale MORALNY ???

Napisany przez chrzan1979, 02.03.2015 21:39