Często jeżdże na Śląsk, ale tylko 2 razy korzystałem z PKMu. Tylko busy dowożą bezpośrednio do Mysłowic czy Katowic. Przesiadka w Jaworznie mnie nie interesuje skoro mam alternatywę w postaci prywatnego przewoźnika. Mnie bulwersuje coś innego. Jak można dopłacać 330 tys. złotych do tych kilku autobusów dowożących jedynie do Jaworzna??? Próbował się ktoś przesiąść później na J albo A? Ja dwa razy i dwa razy poległem czekając na przystanku w Centrum. Nie komentuje już tych 700 tys.... Jaworzno poobcinało ostatnio sporo swoich kursów wewnętrznych i domyślam się, że te 100% podwyżki było tylko pretekstem dla nich, żeby przestać jeździć do Chrzanowa. Moim zdaniem już dawno powinniśmy tą komunikację sprywatyzować. Nie chcę, żeby moje podatki były tak nieefektywnie wydawane. Są setki miast w Polsce, gdzie nie ma żadnych związków czy spółek miejskich a komunikacja jest całkowicie prywatna, choćby Krzeszowice, Wadowice, Zakopane. A ile my na to wszystko wydajemy...? Nie bójmy się otworzyć rynku usług komunikacyjnych, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczmy na ważniejsze rzeczy i inwestycje.

Napisany przez ~Apollo77, 16.10.2012 13:25