I doczekaliśmy się do ciekawej sytuacji: - szkoły 1000-latki obecnie są za duże i niewykorzystane, - za dużo jest szkół podstawowych w gminie Chrzanów jak i w gminie Trzebinia, - likwidacja 8-klasowej szkoły podstawowej to było nie najlepsze rozwiązanie. Nie zamierzam podgrzewać atmosfery,jednakże pozwolę sobie przytoczyć takie wynurzenia "będących w temacie" z artykułu w Dzienniku Polskim z ubiegłego piątku: "W chrzanowskim osiedlu Stella działa podstawówka,w której uczyło się kiedyś pół tysiąca dzieci. Teraz jest...74.Urzędnicy z magistratu wyliczyli,że jeden uczeń kosztuje tam gminę o...5300 zł więcej niż w innych szkołach.Ta kwota przewyższa czesne w dobrych krakowskich szkołach prywatnych." I jeszcze taki "kwiatek" z tegoż artykułu: "W sąsiedztwie chrzanowskiej Stelli upadała szkoła w Pogorzycach,tymczasem utworzona na jej bazie szkoła społeczna radzi sobie dobrze. Z tą samą dotacją,która wcześniej nie wystarczała na utrzymanie publicznej placówki". Zwolenników utrzymania szkoły nr 4 proszę o nie wyklinanie mnie - oprócz Przełomu zdarza mi się przeczytać także Dziennik Polski z Krakowa. A w tym Dzienniku często są ciekawe artykuły dot. naszego powiatu. Może niektóre są tendencyjne. A osiedle Stella kiedyś było gwarne i kwitnące. Ale też i była pylica w płucach u niektórych moich znajomych z ChZMO"Stella". Jest tak, jak twierdzi : w ekonomii nie ma miejsca na sentymenty. Najlepiej "pokazał" to Balcerowicz. Lepper grający na ludzkich sentymentach odszedł w polityczny niebyt, a Balcerowicz pozostał dalej czynny w polskiej ekonomii.

Napisany przez ~~lanser, 28.02.2008 20:56