do Bogdana Albo ja mam coś z oczami, albo Ty nie wiesz co znaczy słowo "argument" Skoncentruj się Bogdan...mocnym argumentem w tej sprawie byłoby np udowodnienie że dopłata do jednego ucznia nie wynosi 5000 zł, tylko tyle co w innych szkołach, albo mniej, albo chociaż tyle co w Luszowicach. Z przyczyn ekonomicznych niedozwolone jest godzenie się na taki stan rzeczy. Co do wyżu ekonomicznego z przedszkoli, to jak rozumiem, za parę lat wg Ciebie będzie się w Stelli uczyć 300, 400 czy 500 dzieci ? Bogdan, Bogdanem, ale Barakuda to już normalnie drze szaty i płacze rzewnymi łzami. Bo dzieciom na psychice się to wszystko odbije, bo daje się im przykład anty patriotyzmu. Łomatko, to normalnie straszne jest co tam chce się zrobić w tej Stelli. A jak psychika dziecka poradzi sobie ze zmianą szkoły podstawowej na gimnazjum, a potem z następną zmianą na szkołę średnią, studia... No chyba, że trzeba jeszcze w tej Stelli otworzyć i gimnazjium i liceum itd...co by dzieci nie były zestresowane zmianami. Jestem w stanie zrozumieć, że wygodnie mieć szkołę na miejscu, w dodatku niewielką szkołę, ale tolerowanie takiej wysokości dopłat do uczniów byłoby niegospodarnością ze strony zarządzających gminą.

Napisany przez ~skorpion, 29.02.2008 19:30