Wczorajszy wypadek obnażył brak przygotowania Chrzanowa w sytuacjach kryzysowych. Jeżeli faktycznie sztab kryzysowy zebrał się dopiero dzisiaj rano (nie mogłem znależć informacji o której się spotkali)to świadczy o braku kompetencji tych ludzi. Biorą pieniądze za to żeby być do dyspozycji właśnie w takich sytuacjach, chyba że potrafią tylko marnotrawić pieniądze (zakup oprogramowania do zarządzania sztabem kryzysowym)i cieszyć sie dobrym samopoczuciem. Nie sprawne hydranty, braki wody w sieci hydrantów,brak organizacji ruchem (wczoraj po wypadku) i rzetelnych informacji dla przejeżdzających tranzytem przez Chrzanów, paraliż centrum miasta,straty właścicieli sklepów, punktów usługowych,z powodu wypadku, niewygody mieszkańców i zagrożenie ich majątków, brak obwodnic to skutki zaniedbanń wszystkich rządzących od 1989 roku, a jedną z instytucji ktora za to odpowiada jest sztab sytuacji kryzysowych. Wiedzą jaką topografię ma Chrzanów. Droga krajowa przebiega przez środek miasta pod nasypem kolejowym, który otacza całe miasto od południa.Nie trzeba mieć dużo wyobraźni żeby przewidzieć najczarniejszy scenariusz.Wczoraj władze Chrzanowa dostały żółtą kartkę. Miejmy nadzieję że wyciagną wnioski i czerwonej już nie będzie. Wczorajszy wypadek daje naszym włodarzom argumenty nie do obalenia. Liczmy na to że potrafią je wykorzystać.

Napisany przez ~~zatroskany chrzanowianin, 27.09.2008 19:51