Trzebinia, 300m od urzędu miasta! 100m od jago filii przy Narutowicza 7!. I ktoś ma z aparatem biegać i dokumentować ten syf wszechobecny? A tzw. urząd - gdzie jeden urzędas drugiemu to już na kolanach przy jednym biurku siedzi, to co? Nikt tyłka nie ruszy? Stołek mu w międzyczasie ukradną? Wszak to włodarze i spolegliwi, odpowiedzialni i kompetentni a i zatroskani o dalszy rozwój gospodarze - takiej... gminy! Następna wirtualizacja nierobom potrzebna? Dokumentacja fotograficzna wraz z ekspertyzą niezależnego biura ekspertyz co do: "gęstości wyodpadkowania na cal kwadratowy powierzchni terenów ze szczególnym uwzględnianiem otoczenia siedziby burmistrza" - może też? A może to towarzystwo przeadorowane przez "Przełom", dziwnym sposobem gremialnie oślepło? Jeżeli tak, to szpece w Chrzanowie usuwają w zaćmę. Mieli owe, habilitowane, od marca nie brać pieniędzy za konsultacje - a biorą! Ale, co tam! Wpiszą sobie pierdzistołki miasto - gminne w fundusz wydatki na reprezentacyjny fundusz i będzie! Jak było...

Napisany przez ~~Smok, 03.04.2009 11:44