Nie masz konta? Zarejestruj się

Zgłoś komentarz do moderacji

Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
Jeśli chodzi o całą akcję to w zasadzie nie była ratownicza, a poszukiwawcza. Pomyślcie logicznie - czas potrzebny na dojazd straży pożarnej + w ogóle czas na wykonanie zgłoszenia przez kogoś kto był na miejscu to +- 10-15 min. Z łodzią na przyczepce nie da się jechać szybko, tym bardziej przez miasto. Potem zwodowanie łodzi i co? Chłopak już od dobrych 20 min był pod wodą, więc nawet gdyby nurkowie byli na miejscu, a nie musieli dojechać z innych jednostek to szanse były praktycznie znikome. Co do samego Balatonu - jedyną szansą na zabezpieczenie tego miejsca w całości byłoby jego zamknięcie. Gminy nie stać na obsadę 20 ratowników, którzy podczas sezonu zabezpieczaliby akwen, nie mówiąc już o paliwie do motorówek czy postawieniu konkretnych stanowisk ratowniczych. Na Balatonie ludzie się topili, topią i będą topić głównie (nie chcę nikogo urazić) przez własną głupotę. Toną najczęściej ludzie pijani, nie umiejący pływać itd. I wydaje mi się, że żadna tragedia nie nauczy następnych plażowiczów pokory...

Napisany przez ~Majki~, 17.06.2013 12:22

W powodzie zgłoszenia wpisz jak najwięcej informacji. Możesz pozostawić do siebie numer kontaktowy.
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 3.141.202.54 / ec2-3-141-202-54.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)