~ll Głupszego pytania w życiu chyba w tym forum nie znalazłem niż Twoje. Ruch od strony Kątów bynajmniej nie był "znikomy" jak twierdzisz, tylko mniejszy niż z innych stron. Ale wystarczy, że ul. Partyzantów stanie sie nieprzejezdna (np. remont), to już ruch będzie znacznie większy. Poza tym jak otworzą obwodnicę północną do szpitala, to większość samochodów od strony Kątów zamiast ul. Partyzantów przez miasto, to będzie sie chciała pchać właśnie przez rondo. Mało kto będzie się pchał przez zakorkowane miasto jeśli będzie istniała alternatywa w postaci bezkolizyjnej obwodnicy. Tak czy inaczej dla wlotu od strony Kątów jest perspektywa roznąca. Natomiast jeśli węzeł baliński zostanie zlikwidowany, to wjazd na rondo od strony Skorupki bedzie o wiele mniejszy niż obecnie wjazd ze strony Kątów. Pewnie, że nikomu nie przeszkadza prawoskręt na Skorupki. Jeśli jednak popierasz takie rozwiązanie, mimo, iz ruch będzie na tym prawoskręcie napradę znikomy, to szokujące jest Twoje stanowisko odnośnie faktu zawężenia wlotu od Kątów. Podtrzymuje twierdzenie, że w dobie wzrostu natężenia ruchu samochodowego kretynizmem jest zawężanie ulic, kiedy jest miejsce na ich poszerzanie.

Napisany przez ~~qwe, 22.05.2009 07:24