Człowieku (do odys) a zazdrościsz im że "bawią się na koszt rodziców" ? Przecież to normalne, że jak rodzice mają jakikolwiek sprzęt, to użyczą swoim dzieciom :) a poza tym, z tego co słyszałem z wywiadu, to sprzęt rodziców to tylko nagłośnienie ;] Widać, że maja pasje a sprzęt kupują ze swoich pieniędzy , przynajmniej z tego co mówili w wywiadzie :) Innym kapelą też przecież się nie broni, żeby zmienili sprzęt na lepszy. Oczywiście jest kwestia finansowa, ale znowu dobry sprzęt nie kosztuje majątku. Trzeba też zadać sobie pytania, czy zbierasz na gitarę lepszą, czy kupujesz browary ;] a to co było w Wygiełzowie to trudno nazwać koncertem :P Nic dziwnego że ich słychać nie było, skoro nagłośnienie było na pikinkową impreze :) zresztą publika też była w wieku emerytów i rencistów :P a Organizatorzy na przyszłość niech maja nauczke, żeby nie zapraszali tego typu zespołów, skoro 90% widowni to "dziadki" a o nagłośnieniu to raczej szkoda się wypowiadać :P

Napisany przez ~~XXX, 25.09.2009 15:26