Wyślijmy na spotkanie "gwiazdy" powiatowej polityki: Arkita (sorry Jacek), Kossowskiego, Sczurka to rozprawią się z JK na naszych oczach :). Wizyta czołowego polityka opozycji w Libiążu to naprawdę duża sprawa (no przecież nikt w Libiążu wcześniej nie był - pliss... wizyta papieża to tylko przejazd, a Donald spotkał się z klakierami z mało znaczącej kopalni i kardynałem Dziwiszem na uchodźstwie) to już wizyta Leszka Miller byłaby zrozumiała, ma sporo fanów ukochanej "matki komuny" w środowisku emerytów. Drodzy libiążscy Lemingi, macie świetne posadki w urzędach ale trzeba w niedzielę udowodnić Jackowi czy dobrze pracujecie, czy aby na pewno słowa "rodzina/przyjaciele/znajomi" jest dla was ważna - razem pójdziemy i pokażmy Jarkowi gdzie jego miejsce. Myslę że chłopaki: "Lotr", "Jack", "berek", "qbin", "jakur", "lucas" pomogą :) Zwłaszcza "lukas" wydaje się "inteligenty".

Napisany przez ~liban.flagowka, 06.12.2013 20:51