Ostatnio psychiatrzy alarmują o lawinowo pojawiającym się problemie zdrowia psychicznego u dzieci i młodzieży. Roczniki, które przeżyły traumę podczas II wojny światowej, radziły sobie bez pomocy psychologów, psychoterapeutów i psychiatrów, i jakoś pozostawały stabilne emocjonalnie. Zastanawiam się, jak wygląda praca lekarza psychiatry w PZP z dzieckiem cierpiącym na depresję? Sądzę, że kończy się wypisaniem recepty na środki psychotropowe, ewentualnie wydaniem skierowania do ośrodka zamkniętego lub na terapię grupową. Pojawiła się informacja, że poradnia będzie działała w poniedziałki i wtorki od godz. 16.00. Zatem, ilu pacjentów lekarz przyjmie i ile czasu pacjentowi poświęci? Czy sprosta to zapotrzebowaniu? Należy pamiętać, że pacjentami będą dzieci i młodzież, piętnastominutowa wizyta raczej nie wchodzi w grę.

Napisany przez Antoninka, 13.04.2022 21:08