Ogólnie to dziwi mnie jeszcze jedna rzecz. Co robi tam policja? Zastanawiam się od czego mamy wojsko, straż graniczną i jeszcze ten nieszczęsny WOT. Wydaje mi się, że nawet w razie wojny, przynamniej w fazie początkowej zadania policji są inne, niż walka z wrogiem i bronienie granic. Może po prostu doświadczeniem innych krajów, zlikwidujmy straż graniczną i oddajmy kontrolę granic policji. Zauważyłem, że w Polsce policja jest od wszystkiego, jak pęknie rura wodociągowa, to najlepiej powiadomić policję, jak zdechnie jakieś wierzę to... itp. Ogólnie jeszcze do niedawna numer 112 był przypisany do policji. Policja powinna pilnować porządku publicznego, mogłaby prowadzić wzmożone działania na terenach objętych stanem wyjątkowym, ale nie stać kordonem 2 metry od granicy ogrodzonej drutem kolczastym. Od tego jest straż graniczna i wojsko. Ale może morale w tych formacjach jest takie, że w przypadku naruszenia granicy żołnierze i strażnicy graniczni będą dzwonić na 997 prosząc o interwencję. Nie wspomnę już o WOT, bo to chyba wata otulona tiulem, a nie wojsko. A może niech wojsko i straż graniczna zatrudni jakąś solidną firmę ochroniarską?

Napisany przez Chełmofon, 11.11.2021 19:19