Nie wiem, czy rządzący gminą Babice są udolni czy nieudolni, ale główne przyczyny drastycznego wzrostu opłat są niezależne od nich. Jedne z najważniejszych to drastyczny wzrost opłaty za przyjęcie odpadów na wysypisko (tzw. "marszałkowskiej"), druga to fiasko systemu segregacji. Przed kilku laty sejm, chcąc zmusić gminy i ludzi do segregowania jak największej ilości odpadów, wprowadził radykalne podwyżki z roku na rok opłaty "marszałkowskiej". W założeniu miało to wymusić segregację, jak segregacja objęłaby większość odpadów, to na wysypisko wożono by niewiele więc, nawet płacąc bardzo dużo za przyjęcie na wysypisku każdej tony, w sumie koszt byłby niewielki. Drugie to to, że segreguje się "sobie a muzom", bo nie bardzo wiadomo, co z posegregowanym robić, gdyż prawie nikt tego nie chce. Na przyklad; takie Niemcy po 20 latach od wprowadzenia butelkomatów przyznały się, że wydały na to 10 - 20 miliardów, ale nie rozwiązały jednego "drobnego" problemu; co robić z tymi kontenerami pięknie posegregowanego i sprasowanego plastiku. Zwłaszcza jak Chiny i nawet "kraje murzyńskie" przestały to brać. U nas jest podobnie; sterty segregacji podpalanej co lato. Nie ma więc wpływów z odzysku, a zatem nie ma obniżki kosztów wywozu. W ten sposób powstał system gospodarki odpadami na papierze piękny jak bajki Andersena, w praktyce wart aby sobie nim .... podetrzeć. Moim zdaniem dokąd system się nie zmieni jedyne co gminy mogą zrobić, to nie wygłupiać się z jakimś rygorystycznym kontrolowaniem segregacji. Odbierać to co ludziska jako tako posegregują, a resztę walić do zmieszanych. I tak aż ktoś na górze otrzeźwieje i weźmie się za stworzenie systemu skutecznego na prawdę, a nie w teorii.

Napisany przez stary zgred, 12.01.2020 17:38