Komunikacja
Zniszczenia na nowej obwodnicy
Chociaż obwodnica Babic i Wygiełzowa nie została jeszcze otwarta, już doczekała się dewastacji.
Jak informuje Sławomir Dyba z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie, ktoś złamał latarnię stojącą przy nowej szosie, w okolicy ronda w Wygiełzowie. Następnie zdemontował i ukradł lampę.
Przypomnijmy, że obwodnica ma zostać otwarta najprawdopodobniej w styczniu 2019 r. Wybudowała ją firma Skanska. Droga kosztowała 17 mln zł.
Komentarze
6 komentarzy
Pinokio. Możesz mi wytłumaczyć czym różni się marnowanie czasu na pisanie bredni od marnowanie czasu na pisanie z sensem.
Czyli obwodnicę należy uznać za otwartą !
Gdyby obwodnica została otwarta to z dużym prawdopodobieństwem można by tego uniknąć- samochody jeżdżą i zapewne złodziej by się nie połakomił...
Maryjan nie szkoda ci czasu na pisanie takich bredni.
Z tego co widać na zdjęciu, latarnia nie została złamana, ale raczej odkręcona. Ostatnio tego typu idiotycznych konstrukcji jest większość. Zamiast słupy wkopać, wbetonować, czy przyspawać na stałe to je przykręcono zwykłymi sześciokątnymi nakrętkami. A złomiarz bez klucza francuskiego nie wychodzi z domu...
Z tego co mi wiadomo to tej dewastacji dopuścił się odyniec lub locha, dokładnie nie wiem bo kolega widział całe zdarzenie, ale był daleko i nie widział genitali i nie jest pewny co do płci. Z relacji znajomego te zwierzę prało płatem czołowym w tę latarnię niemiłosiernie. Po przewruceniu latarni zwierzę spojzalo na drugą latarnię, ale odpuściło.