Nie masz konta? Zarejestruj się

Podatki dobijają rodzimy biznes

27.10.2010 00:00
W tym roku za każdy metr kwadratowy powierzchni zajętej na prowadzenie działalności gospodarczej przedsiębiorcy płacili 18,93 zł. Od nowego roku zapłacą 19,31 zł. Zatem jeśli ktoś prowadzi swój biznes na 100 mkw., do tej pory do budżetu gminy odprowadzał 1.893 zł, teraz zapłaci o 38 zł więcej, czyli 1.931 zł.

W tym roku za każdy metr kwadratowy powierzchni zajętej na prowadzenie działalności gospodarczej przedsiębiorcy płacili 18,93 zł. Od nowego roku zapłacą 19,31 zł. Zatem jeśli ktoś prowadzi swój biznes na 100 mkw., do tej pory do budżetu gminy odprowadzał 1.893 zł, teraz zapłaci o 38 zł więcej, czyli 1.931 zł.

- Podnoszenie podatków nie ma nic wspólnego z rozwojem przedsiębiorczości. Radnym wydaje się, że osoby prowadzące biznes to krowy dojne, a tak nie jest. Jeśli nadal będą ich dobijać coraz wyższymi podatkami, wkrótce przestaną prowadzić działalność w Chrzanowie. W mieście zostanie tylko oświetlony Rynek i Plac Tysiąclecia, a reszta będzie świecić... pustkami! Kryzys gospodarczy nie ominął Polski. Właśnie teraz, z opóźnieniem, dotyka wiele firm. Takimi decyzjami radni dobijają rodzimy handel – uważa Adamczyk.

Spośród 21 chrzanowskich radnych, rękę za podniesieniem stawek podarku od nieruchomości podniosło dwunastu. Siedmiu, w tym klub radnych PiS, było przeciwnych. Pozostali wstrzymali się od głosu.

- Nasz klub był za utrzymaniem stawek podatku od nieruchomości obowiązujących w 2010 roku. W przyszłym roku w górę idzie VAT, co już będzie sporym obciążeniem dla przedsiębiorców. Naszym zdaniem, poprzez podniesienie podatku, wpływy do budżetu wcale nie wzrosną, mogą być nawet mniejsze – twierdzi radny Krzysztof Kasperek, przewodniczący komisji praworządności.

- Władze miasta twierdzą, że stawki średnio wzrosną o 2 proc. Wprowadzają ludzi w błąd. Z moich wyliczeń wynika bowiem, że wzrosną aż o 2,74 proc. Może to nie jest tak drastyczny wzrost, jak w 2008 roku, ale jest – dodaje radny Tadeusz Mikłas, który również był przeciwny zafundowanej przedsiębiorcom podwyżce.

Halina Nowakowska, kierownik referatu rachunkowości, podatków i opłat w chrzanowskim urzędzie tłumaczy, że nikt nie pomylił się w obliczeniach. Procenty po prostu się zaokrągla. Dlatego poinformowała radnych średnio o 2-proc. podwyżce.

- Chciałbym, aby stawki podatku szły w dół, bo to pomaga rozwijać się lokalnemu biznesowi. Niestety, sytuacja ekonomiczna, olbrzymie inwestycje realizowane przez gminę, a przede wszystkim znacznie mniejsze, niż zakładaliśmy początkiem roku, wpływy z podatków od osób prawnych i fizycznych, powodują, że nie możemy ograniczać dochodów z tytułu podatku od nieruchomości. Wtedy stanęlibyśmy z inwestycjami. Tymczasem w interesie wszystkich mieszkańców, w tym także przedsiębiorców, leży na przykład budowa obwodnicy północno-wschodniej miasta – komentuje przewodniczący gminnej komisji rozwoju Robert Maciaszek.
Anna Jarguz

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 43 (962)
  • Data wydania: 27.10.10

Kup e-gazetę!