PRAWO. Są artykuły spożywcze i środki chemiczne zawierające niewielką ilość alkoholu. Czy po zjedzeniu czekoladek lub wypłukaniu jamy ustnej specjalnym płynem możemy stracić prawo jazdy?

Każdy producent artykułów spożywczych (czekoladki, pomadki) lub środków chemicznych (płyny do płukania jamy ustnej), zawierających alkohol, ma prawny obowiązek poinformować o tym na etykiecie towaru.

Przepis to przepis
Poranek. Wstajemy do pracy, myjemy zęby, a żeby poprawić oddech, płuczemy jamę ustną specjalnym płynem. Wsiadamy do samochodu. Ruszamy w drogę. Zatrzymuje nas policja do rutynowej kontroli. Dmuchamy w alkomat. Ten pokazuje, że piliśmy alkohol. Jak to możliwe?

- Przepisy prawa nie uzależniają możliwości ukarania kierowcy, w którego organizmie znajduje się alkohol od postaci w jakiej go spożywał. Tak więc, nie ma znaczenia czy wypiliśmy piwo czy zjedliśmy taką ilość czekoladek, która powoduje, że przekroczyliśmy dopuszczalne normy stężenia alkoholu w organizmie - mówi Agnieszka Tobolska z biura prawnego Nivis w Chrzanowie.

Jeżeli jednak uważamy, że to był tylko płyn do płukania ust lub czekoladki, to powtórne badanie alkomatem nie powinno wykazać promili alkoholu, ponieważ woń alkoholu po słodyczach lub odświeżaczach ust jest krótkotrwała. Jeżeli jednak ponownie alkomat wykaże alkohol w wydychanym powietrzu, to powinniśmy zażądać przeprowadzenia badania na zawartość alkoholu we krwi.

- W tej sytuacji policjant może zatrzymać nasze prawo jazdy, na które będziemy czekać aż do wyników badania krwi, czyli około miesiąca. Jeśli badanie nie wykaże przekroczenia dopuszczalnych norm alkoholu w organizmie, to nie zostaniemy ukarani, a prawo jazdy otrzymamy z powrotem - informuje Tobolska.

Kiedy łamiemy prawo?
Jazda samochodem lub rowerem pod wpływem alkoholu to przestępstwo. W świetle prawa nietrzeźwy kierowca to osoba, u której zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość lub zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg bądź prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość. Polskie prawo wyróżnia także stan po użyciu alkoholu. Mówimy o nim wówczas, gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi od 0,2 do 0,5 promila alkoholu albo obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3. Kierujący po użyciu alkoholu popełnia wykroczenie, za które kara jest mniej dotkliwa.

Osoba jadąca po pijaku podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Sąd może także orzec wobec takiego kierowcy zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do 10 lat.

- W przypadku gdy kierowca jest po użyciu alkoholu, sąd może zastosować karę aresztu (od 5 do 30 dni) albo grzywny (od 50 zł do 5000 zł). W takiej sytuacji jest również stosowany zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat. Zakaz prowadzenia pojazdów wiąże się z pozbawieniem prawa jazdy - dodaje Tobolska.
Mateusz Kamiński