Mieszkańcy gminy mogą mieć powody do radości. Samorząd stawia na sport i rekreację. Burmistrz Andrzej Saternus zdradza plany budowy kompleksu sportowego. Wizualizacja wygląda imponująco. Pytanie, czy na jej realizację znajdą się pieniądze. Potrzeba grubych milionów.

Czynne cały rok
- To będzie strzał w dziesiątkę. Mieszkańcy nie będą musieli jeździć na baseny do Chrzanowa czy Oświęcimia. Powróci historia chełmeckich kąpielisk w zmienionej, lepszej formie - zaciera ręce Andrzej Saternus, burmistrz Chełmka.

Cieszy się, mówiąc o pływalni ze zjeżdżalniami, która ma powstać obok hali sportowej przy Powiatowym Zespole nr 8 w Chełmku. W grę wchodzą elementy: kryty i letni. Z jeszcze większą radością Saternus wymienia inne atrakcje.

- Powstaną boiska do tenisa, w tym jedno kryte, piłki nożnej, koszykówki, a w zimie, żeby obiekt „gonił” cały rok, zrobimy tam lodowisko. Wszędzie będzie odpowiednie halogenowe oświetlenie, żeby wykorzystać kompleks w stu procentach. Dla zawodników i gości planujemy budynek gospodarczy z szatniami - opowiada.

Lepsza lokalizacja
W dalszych planach, w ramach rozbudowy sportowej strony miasta, znalazł się stadion piłkarski KS Chełmek. Szef samorządu myśli o solidnej murawie, być może z częścią lekkoatletyczną, a już na pewno z porządnymi trybunami. Tutaj pojawia się również szansa na wybudowanie skate parku. Zdaniem burmistrza, to lepsza lokalizacja niż sugerowany wcześniej park miejski.

- Trochę jeżdżę po różnych krajach. Na przykład w Czechach tego typu obiekty są ważną częścią kompleksów sportowych. U nas też mogłoby tak być. Park z kolei ma się kojarzyć ze spokojem i lekką rekreacją - dodaje.

Skąd wziąć pieniądze?
W ocenie Saternusa kompleks może stać się magnesem na przyciągnięcie ludzi wyprowadzających się do większych miast.
- Oferta wydaje się być atrakcyjna. Tutaj znajdą spokój. Lokalizacja gminy też jest interesująca i umożliwia pracę w większym mieście, a życie tutaj - mówi burmistrz.

Kompleks zapewni kilkanaście miejsc pracy. Żeby samorządowy pomysł mógł się spełnić, potrzebne są pieniądze. 9 mln zł ma kosztować pierwszy etap, czyli budynek gospodarczy, boiska do piłki nożnej, koszykówki i tenisa. 70 procent tej kwoty gmina otrzyma z programu rewitalizacji. Basen to wydatek rzędu 10 mln zł. Trzy dofinansowania Chełmek chce z Totalizatora Sportowego. Z kolei z programu rewitalizacji na lata 2013-2020 Saternus planuje pozyskać pieniądze na budowę pozostałych części kompleksu.

- Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli, w 2016 roku będziemy mieć taką atrakcję sportową, że pozazdroszczą nam jej inne miasta - mówi.
Mateusz Kamiński

Ilustracja: Jeśli wszystko pójdzie po myśli władz Chełmka, mieszkańcy w 2016 roku będą mieć do dyspozycji taki kompleks sportowy. Autor wizualizacji - Pracownia Projektowa "Archetyp" mgr inż. arch. Tomasz Göttel