Nie masz konta? Zarejestruj się

Nadal brakuje miejsc w przedszkolach

09.06.2010 00:00
W przedszkolach w powiecie chrzanowskim, w Chełmku i Krzeszowicach brakuje miejsc. Na listach rezerwowych znalazło się ponad 300 dzieci. Najwięcej w Chrzanowie i Trzebini. To trochę mniej niż rok temu.

W przedszkolach w powiecie chrzanowskim, w Chełmku i Krzeszowicach brakuje miejsc. Na listach rezerwowych znalazło się ponad 300 dzieci. Najwięcej w Chrzanowie i Trzebini. To trochę mniej niż rok temu.

Z problemem braku miejsc w przedszkolach ziemia chrzanowska boryka się od kilku lat. Rok temu było jednak gorzej. Do przedszkoli nie dostało się ponad 400 dzieci.

Coraz młodsi
Do przedszkoli muszą być przyjęte w pierwszej kolejności wszystkie sześciolatki. Miejsc nie powinno zabraknąć także dla większości pięciolatków. Im dziecko młodsze, tym szanse na przyjęcie są znacznie mniejsze. Placówki przedszkolne nie są z reguły w stanie przyjąć wszystkich chętnych.

Przedszkola w gminie Chrzanów są w stanie zaopiekować się tysiącem dzieci. Tymczasem na rekrutacyjną listę rezerwową trafiło ponad 130 dzieciaków. Rok temu ponad 200.

- 50 zgłoszonych maluchów nie ukończy do 1 września nawet 2,5 roku życia. Rodzice chcą posyłać do przedszkola coraz młodsze pociechy - mówi Tadeusz Kołacz, dyrektor Zarządu Szkół i Przedszkoli w Chrzanowie.

- Dysponujemy natomiast wolnymi miejscami w oddziałach przedszkolnych w naszych podstawówkach - dodaje Kołacz.

Dodatkowe oddziały
Nie lepiej jest w trzebińskiej gminie, gdzie poza listą przyjęć znalazło się około 110 kilkulatków.

- Najbardziej oblegane są w tym roku trzebińskie przedszkola numer 1 i 2. Może uda nam się otworzyć jakiś dodatkowy oddział dla sześciolatków SP nr 8 w Trzebini czy ZS-P w Młoszowej - podkreśla Andrzej Miranowicz, dyrektor Trzebińskiego Centrum Administracyjnego.

W libiąskim PS nr 1 zabrakło miejsca dla 28 maluchów, w PS nr 4 dla dziesięciu. Wszystkie, których rodzice złożyli kartę zgłoszeniową w terminie, przyjęto natomiast do „dwójki”.

- Dobrze, że uruchomiliśmy dodatkowy oddział, bo inaczej byłby znacznie większy problem - zaznacza Anna Banasik, dyrektor PS nr 4 w Libiążu.

Planowane na wrzesień przenosiny do nowego budynku pomogły także przedszkolu w Krzeszowicach. Na listę rezerwową trafiła tylko czwórka dzieci.

Najmniej w Babicach
- Rok wcześniej nie przyjęliśmy 40, w tym roku nie dostało się do przedszkoli 20 maluchów - mówi Anna Warzecha, dyrektor PS w Krzeszowicach.

W chełmeckich ZS nr 1 i ZS-P nr 2 listy rezerwowe liczą odpowiednio pięć i dziewięć nazwisk. Jak mówi Marek Idzik, dyrektor drugiej z placówek, problem może rozwiązać utworzenie jeszcze jednego oddziału. Wpierw trzeba zebrać ok. 20 dzieciaków.

- Technicznie jesteśmy przygotowani - podkreśla Idzik.

Najmniejszą liczbę nieprzyjętych odnotowano w gminach Alwernia - 15, oraz Babice - 6 (wszystkie w babickim PS).

- W Regulicach jest jeszcze sześć wolnych miejsc - informuje Henryka Pikulska, sekretarz gminy Alwernia.
Michał Koryczan

Na zdjęciu:  W babickim przedszkolu zabraknie miejsca dla szóstki maluchów

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 23 (942)
  • Data wydania: 09.06.10

Kup e-gazetę!