Nie masz konta? Zarejestruj się

Czujny sąsiad zamiast policjanta?

01.06.2010 00:00
Nie ma lepszego stróża niż własny sąsiad - przekonuje sierż. Aneta Radomska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Radomsku. Miasta, w którym przez sześć miesięcy działały tzw. patrole obywatelskie. 10 przeszkolonych bezrobotnych z telefonami komórkowymi, notatnikiem, w kamizelkach odblaskowych dbało o porządek i przestrzeganie prawa na ulicach Radomska. Czy powiat chrzanowski ma szansę na taką inicjatywę u siebie?

Nie ma lepszego stróża niż własny sąsiad - przekonuje sierż. Aneta Radomska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Radomsku. Miasta, w którym przez sześć miesięcy działały tzw. patrole obywatelskie. 10 przeszkolonych bezrobotnych z telefonami komórkowymi, notatnikiem, w kamizelkach odblaskowych dbało o porządek i przestrzeganie prawa na ulicach Radomska. Czy powiat chrzanowski ma szansę na taką inicjatywę u siebie?

Najczęściej przestępcy wpadają w ręce policji dzięki pomocy zwykłych obywateli, którzy reagują widząc łamiących prawo.
- A gdyby tak w powiecie chrzanowskim stworzyć patrole obywatelskie? - zastanawia się „Pit”, użytkownik forum przelom.pl. - Coś takiego z powodzeniem funkcjonowało w Radomsku - pisze.

Robert Matyasik, rzecznik prasowy KPP w Chrzanowie, popiera inicjatywę.
- To bardzo ciekawe rozwiązanie. Wymaga jednak szerszej dyskusji. Wprowadzenie takich patroli w życie to skomplikowany proces. Chodzi m.in. o dobór odpowiednich osób, przeprowadzenie właściwych szkoleń, zastanowienie się nad współpracą z nami itd. - ocenia Matyasik.

Ale zaznacza, że na pewno temat warty jest kontynuacji. A każdy sposób poprawy bezpieczeństwa ma znaczenie. Rzecznik, jako dobry przykład, przytacza działające kiedyś rozwiązanie zatrudniania osób do przeprowadzania przez jezdnię dzieci idących do szkoły.
- Funkcjonowało to sprawnie i z całą pewnością było przydatne. Szkoda, że zostało wycofane, nawet nie wiem dlaczego... - twierdzi Matyasik.

Za organizacją patroli jest również starosta powiatu chrzanowskiego Janusz Szczęśniak. Daje słowo, że jeśli będzie chęć realizacji pomysłu, m.in. ze strony policji, to pomoże.
- Ostatnie wydarzenia związane z powodzią pokazały, że nasze społeczeństwo potrafi ze sobą współpracować. Dlatego patrole obywatelskie mogłyby być dobrym rozwiązaniem. Jestem gotowy pomóc w ich stworzeniu - obiecuje.

Takie patrole działały m.in. w Radomsku. Projekt stworzyły tamtejsze: powiatowy urząd pracy, urząd miasta i policja. W ramach prac publiczno-użytecznych zatrudnienie znalazło 10 bezrobotnych. Zostali przeszkoleni, m.in. przez policjantów, psychologów i pracowników ośrodka pomocy społecznej. Na wyposażenie dostali telefony komórkowe, notatniki i kamizelki odblaskowe.
- Tworzyli dwuosobowe patrole. Każdemu z nich przyporządkowaliśmy konkretny rejon miasta. Obserwowali co się tam dzieje, a w przypadku łamania prawa, alarmowali nas - mówi sierż. Aneta Radomska, rzeczniczka prasowa KPP w Radomsku.

Jej zdaniem, działało to sprawnie i często pomagało w codziennej pracy policjantów. Niestety, skończyły się pieniądze. Projekt funkcjonował więc tylko przez sześć miesięcy.
- Wnioskowaliśmy o jego przywrócenie. Na razie nic z tego. Szkoda, bo to bardzo dobre rozwiązanie. Nie ma lepszego stróża niż, własny sąsiad - dodaje rzeczniczka.
Mateusz Kamiński

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 22 (941)
  • Data wydania: 01.06.10

Kup e-gazetę!