Nie masz konta? Zarejestruj się

(Nie)ekologiczny kłopot

25.05.2010 00:00
TRZEBINIA. Przyzwyczajeni już do segregacji śmieci mieszkańcy są zaskoczeni, że Usługi Komunalne nie chcą odbierać od nich więcej, niż po jednym worku każdego z odpadów. Obawiają się, że w efekcie w gminie przybędzie przez to dzikich wysypisk.

TRZEBINIA. Przyzwyczajeni już do segregacji śmieci mieszkańcy są zaskoczeni, że Usługi Komunalne nie chcą odbierać od nich więcej, niż po jednym worku każdego z odpadów. Obawiają się, że w efekcie w gminie przybędzie przez to dzikich wysypisk.

- Do niedawna takich kłopotów nie mieliśmy. Jak miałem dwa worki plastikowych butelek, mogłem je oddać przy comiesięcznej zbiórce. Teraz nadmiar muszę sam zawieźć na wysypisko. Czy nie mogą go wziąć przy okazji, gdy objeżdżają teren? - dziwi się Robert Wall z Bolęcina.

Jolanta Krawczyk z Trzebini jest oburzona tą sytuacją. Uważa, że takie podejście Usług Komunalnych może doprowadzić tylko do tego, że nadmiar zgromadzonych i posegregowanych śmieci zamiast na wysypisko, będzie trafiać do rowów.

Mieszkańcy gminy za darmo zaopatrywani są w różne worki do segregacji odpadów: na plastik, aluminium, papier i szkło.
- Docierają do nas niepokojące sygnały, że ludzie nie mogą oddać więcej niż po jednym worku poszczególnych odpadów. Chcemy rozwiązać ten problem. Firmy zajmujące się zbiórką śmieci, zgodnie z przepisami, są zobligowane do odbioru tych segregowanych - mówi naczelnik wydziału gospodarki komunalnej UM w Trzebini Marian Fiszer.

- Podejście do sprawy przez Usługi Komunalne jest nielogiczne. Skoro chcemy, aby społeczeństwo żyło ekologicznie, musimy je do tego mobilizować. Niechęć do odbioru większej ilości worków na pewno temu nie służy - uważa wiceburmistrz Trzebini Barbara Siemek. Nie kryje, że jeszcze w tym tygodniu razem z radnymi spotka się z przedstawicielami Usług Komunalnych, żeby rozwiązać problem.


Sam prezes UK Andrzej Smółka ma jednak inne zdanie na temat przyjmowania większej liczby worków z posegregowanymi odpadami.
- Wielokrotnie zdarzało się, że właściciele posesji gromadzili odpady przywożąc je pod dom ze swoich firm. Potem segregowali i za darmo oddawali po kilkanaście worków na raz. To sprawiało, że koszty transportu znacznie nam wzrastały. Dlatego uważam, że odbieranie po jednym worku każdego z odpadów w gospodarstwie jest najlepszym rozwiązaniem - uważa.

Jeszcze w tym tygodniu powinno się okazać, czy A. Smółka przekona do swojego stanowiska władze Trzebini.
(E)

Na zdjęciu: Robert Wall z Bolęcina. Uważa, że Usługi Komunalne powinny odbierać taką liczbę worków z posegregowanymi śmieciami, jaką uzbierają mieszkańcy. Teraz mogą oni oddać tylko po jednym - ze szkłem, plastikiem, aluminium i papierem.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 21 (940)
  • Data wydania: 25.05.10

Kup e-gazetę!