Pisaliśmy w „Przełomie” nr 17 (423) z 26 kwietnia 2000 r.







Spółka Broker FM, właściciel radia RMF FM, swoją nową inwestycję postanowiła zlokalizować w gminie Alwernia. Wybór padł na wioskę Nieporaz sąsiadującą bezpośrednio z autostradą A4. Projekt firmowany przez Yuma Inwest z Katowic przewidywał budowę 13 kopuł na licencji NASA, mających być częścią Parku Turystyki i Rozrywki. Dziesięć lat temu mówiło się, że z Krakowa przeniesie tam swoją siedzibę RMF FM, ale kilka lat temu rozgłośnia jak wiadomo zmieniła właściciela i pozostała w Krakowie.

Na razie obecny właściciel walczy o skomunikowanie kilkuhektarowej działki zabudowanej kopułami z autostradą i na razie jest to walka z wiatrakami, a szkoda, bo dostęp do drogi to podstawa wszelkiej działalności, zwłaszcza nietuzinkowej. Na razie wiemy tylko tyle, że chrzanowski Sanepid odebrał w ub. roku zaplecze kuchenne Parku Turystyki i Rozrywki, które zapewne służy na razie tylko jego pracownikom.

Polityczna awantura w samorządzie powiatowym. Większość radnych nie udzieliła absolutorium zarządowi, pomimo pozytywnej opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej i komisji rewizyjnej dotyczących wykonania budżetu. 28 radnych zarząd oceniło źle „za całokształt”, jeden radny wstrzymał się od głosu, 15 praca zarządu się podobała.

Przyczyna ostrego konfliktu pomiędzy klubem AWS, któremu przewodził ówczesny starosta Andrzej Saługa a Klubem K-12, dowodzonym przez wicestarostę Ryszarda Kosowskiego, była więc wybitnie polityczna. Chodziło m.in. o likwidację etatów czterech członków zarządu (ówczesny zarząd powiatu liczył sześć osób, wszystkie zatrudnione były na etatach). Frakcję Kosowskiego w głosowaniu poparły dwa klubu lewicowe. Przewodniczący rady Stanisław Dusza obwieścił, że „ster władzy powiatu znajduje się w Libiążu”, w którym lewica szukała później winowajcy całej rozróby.
Ciekawostką jest, że negatywną ocenę wystawili sobie na pamiętnej sesji absolutoryjnej dwaj członkowie zarządu: wicestarosta Ryszard Kosowski i Aldona Komorowska. Kosowski zapytany, dlaczego nie złożył w tej sytuacji rezygnacji, odpowiedział: „W polityce nie mówi się dziękuję”.
Jak się wkrótce okazało, uchwałę o nieudzieleniu absolutorium zarządowi unieważniło RIO, bo udziela się go za wykonanie budżetu, a nie za całokształt pracy. I konflikt w powiecie trwał przez cały następny rok. Nowego starostę wybrano w grudniu 2001. I był to Ryszard Kosowski.

Legendy opowiadać już można na temat świetlicy w libiąskich Kosówkach zamieszkałych przez tysiąc mieszkańców. W połowie lat 90. rozebrano tam obiekt zbudowany społecznym wysiłkiem w latach 60. ub. wieku, bo zagrażał bezpieczeństwu. Nową, zgodnie z obietnicą władz gminy z burmistrzem Kazimierzem Poznańskim na czele, rozpoczęto budować w 1997 roku. I utknęła w martwym punkcie ta budowa, bo nie było pieniędzy na jej dokończenie. Nowe władze gminy pod wodzą burmistrza Tadeusza Arkita zaproponowały, aby niedokończony obiekt o gabarytach zbyt wielkich jak na potrzeby osiedla sprzedać i postawić mniejszy. I nie było na to zgody społecznej.

Dziś wykorzystywana jest tylko część budynku, w którym działa świetlica LCK i spotykają się wiejskie gospodynie. Sala widowiskowa i górna kondygnacja czekają na lepsze finansowo czasy lub unijną mannę.

Od 28 maja 2000 roku z 19 do 7 zmniejszyć się ma liczba połączeń kolejowych z Trzebini do Wadowic przez Alwernię i Okleśną. Kolej tłumaczy to nierentownością linii i brakiem pieniędzy na jej utrzymanie. Koszty według PKP wynoszą 4 mln zł, a wpływy z biletów 300 tys. zł. Kolej sugeruje, aby linie lokalne przejęły samorządy. Jeśli tak się nie stanie, zlikwiduje je całkowicie.

To, co udało się ocalić w roku 2000, jak wiadomo, dzisiaj już nie istnieje.
(AM)