Pisaliśmy w „Przełomie” nr 12 (418) z 22 marca 2000 r. 

Trzy miesiące po rozwodzie komunikacyjnym z Jaworznem ZK KM Chrzanów podniósł ceny biletów autobusowych. Za przejazd do 15 minut trzeba zapłacić 1,80 zł (przed podwyżką 1,60 zł). Na krótszej trasie bilet kosztuje 1,10 zł, a na dłuższej (do 30 minut) 2,20 zł, a powyżej 30 minut 3,20 zł. Podwyżka zaprzeczyła argumentom, że po rozwodzie będzie taniej.
10 lat później ZK KM zafundował pasażerom podwyżkę kar, a młodzieży szkół ponadgimnazjalnych karę w postaci obniżenia ulg na przejazdy jednorazowe z 50 do 30 procent. Absolutnym hitem jest skazanie podróżujących na Śląsk i do Zagłębia na przesiadki. 

Maciej Orski został sekretarzem Związku Międzygminnego Gospodarka Komunalna. Zastąpił na tym stanowisku Ryszarda Fudałę, który objął funkcję dyrektora Libiąskiego Centrum Kultury.
Sekretarz Orski świętuje więc jubileusz 10-lecia i staje, podobnie jak związek, przed nowym wyzwaniem zawodowym, jakim jest pilotowanie przygotowań do nowej inwestycji w postaci spalarni odpadów. Gratulujemy i życzymy powodzenia. 

Dobiegają końca prace przy budowie sali gimnastycznej przy szkole w Gromcu. Sala rodzi się w bólach od czterech lat. We wrześniu ucieszyć ma 150 tamtejszych uczniów.
Tempo prac warunkowały jeszcze dziesięć lat temu wyłącznie możliwości finansowe gminy, a o unijnych dotacjach ćwierkały już co prawda wróble, ale jeszcze bardzo cichutko.

1 kwietnia 2000 r. przestanie istnieć komisariat kolejowy policji w Trzebini. Idzie pod topór, podobnie jak podobne komisariaty w Krakowie, Tarnowie i Nowym Sączu. Dworcowe problemy przejmą teraz komisariaty miejskie.
Po „kolejówce” nikt już nie płacze, ale 13 jej funkcjonariuszy zawsze warto mile wspomnieć.

Stalexport naciska. Do końca 2000 r. chce zamknąć węzeł baliński. Podczas spotkania w chrzanowskim urzędzie miejskim samorządowcy próbują opóźnić te zakusy koncesjonariusza A4 do chwili wybudowania północno-wschodniej obwodnicy od ul. Tuwima w Trzebini po Cezarówkę, posiłkując się dokumentem analizującym konsekwencje zamknięcia węzła dla układu komunikacyjnego miasta. Negocjacje w sprawie węzła zbiegły się z wprowadzeniem opłat za przejazd autostradą. Ustalono, że od 1 kwietnia 2000 r. cena wyniesie 8 zł za całą trasę.
Po dziesięciu latach cena wzrosła do 13 zł. Węzeł na szczęście ocalał, bo drogi alternatywnej na razie (na szczęście?) nie wybudowano. 

Syndyk masy upadłości Zakładów Metalurgicznych w Trzebini zaproponował gminie Trzebinia przejęcie stadionu dawnego klubu sportowego Hutnik Trzebinia. Za długi, czyli niezapłacone podatki. Stadion wyceniono na 1 mln złotych. Na upadłym zakładzie ciążą długi w wysokości 51 mln zł.
Przejęcie stadionu przez gminę pozwoliło ocalić obiekt i jego funkcje. Szkoda, że taki sam los nie spotkał stadionu KS Górnik Siersza, który wraz z obiektami towarzyszącymi popada w ruinę.

Spółki funkcjonujące na terenie byłej kopalni Siersza, powstałe na zasadzie „dobrowolnego przymusu” w trakcie prób restrukturyzacji zakładu, narzekają na „bandyckie czynsze”, jakie zafundowała im Nadwiślańska Spółka Węglowa. Chodzi o Carbosprzęt, Elwar, Eko-Fart, Gostrans, Małopolski Węgiel i Wremgór. Przedsiębiorstwa tracą płynność finansową, bo nie dostają od NSW SA obiecanych na preferencyjnych zasadach zleceń, czego zresztą zabrania ustawa o restrukturyzacji górnictwa.
Z lektury Krajowego Rejestru Sądowego wynika, że do dziś nie ocalała żadna z nich.