Co się wydarzyło 10 lat temu
Pisaliśmy w „Przełomie” nr 9 (415) z 1 marca 2000 r.
Pisaliśmy w „Przełomie” nr 9 (415) z 1 marca 2000 r.
MOKSiR takich imprez już nie organizuje. Czyni to za to nieprzerwanie Podhale, umiejętnie zmieniając formułę imprezy po to, aby się nie znudziła, o czym doniósł zaprzyjaźniony tygodnik. 20 dziennikarzy mediów ogólnopolskich zaprosił na wizytę studyjną samorząd powiatu chrzanowskiego. Potem mieli o nas napisać dobrze. żurnaliści zobaczyli libiąski Libet i Janinę, chrzanowski Fablok. Na bankiecie w trzebińskim Dworze Zieleniewskich sponsorowanym przez mającą problemy finansowe Grevitę oraz BPH, dyskusję zdominowały jednak problemy gospodarcze: likwidacja kopalni Siersza, zamykanie innych zakładów, rosnące bezrobocie, ekologiczna katastrofa w Górce. Następnego dnia w sierszeckim NOT tonącym w śmieciach, odbywały się warsztaty lokalnego ożywienia gospodarczego. Dziennikarze znów zamiast interesować się przyszłością, dociekali dlaczego w mieście jest brudno. I próżno było później szukać w reprezentowanych przez nich tytułach fascynujących reportaży o tym jak to pięknie jest na ziemi chrzanowskiej.
Po 10 latach, władze powiatu pewnie miałyby dziennikarzom dużo więcej do pokazania, aczkolwiek dziennikarze tak już mają, że widzą to czego inni by nie bardzo chcieli. Janusz Mizia, nowy prezes chrzanowskich Usługi Komunalnych, szuka pieniędzy na nowy sprzęt i nowych zleceń dla firmy. Komunalka, która rok 1999 zakończyła z zyskiem (74 tys. zł), zajmuje się eksploatacją wysypiska śmieci w Okradziejówce, wywozem odpadów konkurując z jaworznickiem MPO, szykuje też pilotażową akcję segregacji odpadów, sprząta miasto. Zatrudnia 57 osób i odważnie patrzy w przyszłość.
I było to chyba spojrzenie zbyt odważne, bo komunalkę w Chrzanowie wkrótce zlikwidowano. W chrzanowskim centrum handlowym MAX powstała druga w mieście filia Banku Śląskiego. Pierwszą uruchomiono przy ul. Sienkiewicza (w dawnym Caritasie) w roku 1998.
To ona, już jako filia ING Banku Śląskiego, po 12 latach przeprowadziła się właśnie do Trzebini. TP SA ma w powiecie chrzanowskim 18,5 tys. abonentów, z czego tylko 7 tysięcy korzysta z technologii cyfrowej. Tysiąc chętnych czeka wciąż na nowe numery. Dziewięć central analogowych w powiecie chrzanowskim wkrótce zastąpić ma jedna, cyfrowa.
Czy ktoś pamięta jeszcze, że TP SA dziesięć lat temu była jeszcze monopolistą na rynku telefonii stacjonarnej?
(AM)
Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.
Najnowsze komentarze