REGULICE. Przedsiębiorca Wojciech Małodobry zapalił się kiedyś do urządzenia stoku narciarskiego w rejonie dawnego ośrodka Siemota. Czy pomysł ten jest wciąż aktualny? Na forum „Przełomu” internauci wspominają z sentymentem orczyki funkcjonujące przed laty w powiecie chrzanowskim.

Wojciech Małodobry mówi, że myśl o przygotowaniu stoku dla narciarzy zaświtała mu w głowie w 2005 r. Wstępnie wybór padł na północne zbocze w pobliżu dawnego ośrodka Siemota. Część tamtejszych działek należy do Agencji Rynku Rolnego, część do prywatnych osób.
- Właścicielka nieruchomości na samym dole wzgórza nie chciała jej odsprzedać. Do dzisiaj nie doszło do transakcji. W tej sytuacji zrezygnowałem z wykupu pozostałych gruntów od agencji - wyjaśnia Małodobry.

Przyznaje, że innym ważnym powodem, który ostudził jego zapał do urządzenia zjazdu, był brak zimy w ostatnich latach.

- Akurat w tym roku nie brakuje białego puchu, ale wcześniej trzeba by się posiłkować armatkami. Tymczasem utrzymanie sztucznie naśnieżonego stoku jest i trudne, i kosztowne - zaznacza.

W Regulicach narciarze mieliby do pokonania około 800 metrów. Mieliby, bo na razie najbliższa tego typu atrakcja jest w Paczółtowicach k. Krzeszowic.

Forumowicze „Przełomu” wspominają z sentymentem orczyki funkcjonujące przed laty w powiecie. „W Chrzanowie na Skałce przy Fabloku był taki wyciąg. Niestety, rozkradziono go, a to, co zostało, musieli zdemontować” - pisze „Ancycha”.

Inni internauci przypominają o stoku narciarskim na zboczu Bożniowej w Trzebini. „Fajnym miejscem byłaby Żelatowa (...) nie każdemu chce się jeździć do Szczyrku czy Białki, żeby chwilę pojeździć. Myślę, że chętnych znalazłoby się dużo. Po drugie to świetna promocja - uważa jeden z forumowiczów o nicku „blood997”.
Łukasz Dulowski

PODYSKUTUJ NA FORUM

Na zdjęciu: Widok na wzgórze w Regulicach, gdzie miałby powstać stok dla narciarzy