KRZESZOWICE. Musimy wychodzić naprzeciw potrzebom rodziców - Kinga Grzybowska, dyrektor niepublicznego językowego przedszkola „Akademia małych tygrysków”, postanowiła rozszerzyć ofertę o opiekę żłobkową oraz nocną nad dziećmi.
Co prawda na razie przedszkolaki spędzają noce w placówce tylko przy okazji sylwestrów i andrzejek, ale nikt nie wyklucza, że zaczną się tam zgłaszać rodzice, chcący zostawić swe pociechy także w inne dni. To pierwszy taki pomysł w okolicy, choć w stolicy Małopolski to już norma.
- Nie uważam tego za najlepsze rozwiązanie, gdyż skłania do zastanowienia nad wrażliwością rodziców na potrzeby dzieci. Jednak takie warunki nieraz dyktuje życie. Podczas sylwestrów organizujemy bale i zabawy dla maluchów. Chodzi o to, aby mimo nieobecności rodziców, czuły się tu przytulnie i bezpiecznie - zaznacza dyrektorka.

Z opieką żłobkową
W powiecie chrzanowskim notorycznie brakuje miejsc w przedszkolach. Podobnie jest w Krzeszowicach, choć jedno nowe już wybudowano w Tenczynku, a kolejne powstaje w mieście. Rodzice nie mogą nawet śnić o miejscu w żłobku. W powiecie chrzanowskim istnieje zresztą tylko jeden - w Chrzanowie. Pozostałe gminy powiatu, tak jak Krzeszowice (powiat krakowski), są ich pozbawione. Mamy, decydujące się więc na powrót do pracy po urlopie macierzyńskim, muszą liczyć na słono opłacane nianie lub babcie.
- Opieka żłobkowa również pojawiła się u nas z potrzeby chwili. Nie jest to stricte żłobek, bo taka forma opieki wymaga spełnienia bardzo rygorystycznych warunków oraz zgody sanepidu. Przyjmujemy natomiast dzieci powyżej 1. roku. Obecnie w Krzeszowicach opiekujemy się 10 - zaznacza Kinga Grzybowska, prowadząca również podobną placówkę w Balicach.

Bogatsza oferta
Mimo otwarcia nowego przedszkola w Tenczynku na 175 dzieci oraz rozpoczętej już budowy kolejnego w Krzeszowicach na 250 maluchów, Kinga Grzybowska nie obawia się o przyszłość swojej placówki. Nie narzeka na zainteresowanie.
- Nie jesteśmy molochem, bo miejsc mamy dla 50 dzieci. Są jednak rodzice, którzy wolą posłać swoje pociechy do przedszkola, w którym oferta jest znacznie bogatsza niż w publicznych placówkach - podkreśla.
Oprócz pakietu „na godziny” (350 zł za 70 godzin), może zaproponować rodzicom kilka innych. Podstawowy kosztuje 350 zł, za to maluchy przez pięć dni w tygodniu mają, oprócz rozmaitych zajęć dydaktycznych i ruchowych, także lekcje języka angielskiego. W ramach dodatkowych zajęć są m.in. wyjścia do jaskini solnej, warsztaty ceramiczne, a od tego roku także jazda konna oraz do wyboru języki: francuski, niemiecki i rosyjski. Droższe pakiety wiążą się z możliwością pozostawiania dzieci w przedszkolu na dłużej (nawet do godz. 19).
W ofercie znajdują się również inne atrakcje, np. urodzinowa impreza w przedszkolu (450 zł za 4 godziny zabawy z wyżywieniem). Osoby, które w sytuacjach kryzysowych potrzebują opieki nad dzieckiem, mogą na cały dzień (od godz. 7.30-17.30) przyprowadzić je do „Akademii małych tygrysków”. Za pobyt i wyżywienie zapłacą 90 zł.
Ewa Solak

Na zdjęciu: W "Akademii małych tygrysków" w Krzeszowicach dzieci mogą liczyć na opiekę w noc sylwestrową lub andrzejki