Kierowcy jeżdżący drogą Czyżówka-Bukowno nie powinni mieć złudzeń. O ile po stronie powiatu olkuskiego szanse, aczkolwiek niewielkie, na wyremontowanie jezdni są, po stronie powiatu chrzanowskiego na nowy asfalt nie ma co liczyć. - Robiąc przymiarki do budżetu na przyszły rok o tym zadaniu w ogóle się nie mówi - przyznaje Grzegorz Żuradzki, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie.

Droga z Czyżówki do Bukowna nosi miano powiatowej, ale tylko do granicy powiatu chrzanowskiego. Dalej, już w Bukownie, staje się drogą gminną. Przy dwóch różnych zarządcach tej samej drogi, która przecina dwie różne gminy, ba, nawet dwa różne powiaty, trudno porozumieć się, co do jej modernizacji na całym odcinku, o co od lat wnioskują kierowcy.

Śliska, kręta i dziurawa
„Po każdej ulewie droga wygląda jak jezioro. Podziurawiona jak szwajcarski ser. W dziurach można koło urwać. Nawet przy małej prędkości można stracić panowanie nad pojazdem. Do tego jest kręta i zupełnie nieoznakowana, szczególnie po stronie chrzanowskiej. Mimo licznych interwencji, telefonicznych i osobistych w Powiatowym Zarządzie Dróg w Chrzanowie, kompletnie nic nie zrobiono, poza lichym, byle jakim, łataniem dziur uklepywanych łopatą. Nie postawiono tam znaków o dzikiej zwierzynie, śliskiej nawierzchni (za sprawą kominów Elektrowni Siersza) i ostrych zakrętach” - pisze na internetowym forum „Przełomu” Adamus.

Wpisów o fatalnej nawierzchni na drodze z Czyżówki do Bukowna z każdym rokiem na forum przybywa.

>>TRAGICZNA DROGA CZYŻÓWKA-BUKOWNO

To jednak nie robi większego wrażenia na zarządcach jezdni, którzy wciąż tłumaczą się brakiem pieniędzy.

Nic nie mogą obiecać
- W tym roku odremontowaliśmy 200-metrowy odcinek drogi, co kosztowało nas około 400 tys. zł. Do zrobienia zostało jeszcze około 800 metrów. Szacunkowo potrzeba na to jakieś 1,4 mln zł. To dla nas naprawdę duża kwota. Będziemy wprawdzie wnioskować o ujęcie tego remontu w przyszłorocznym budżecie gminy. Ostateczna decyzja należy jednak do rady - Regina Strój z referatu przedsięwzięć publicznych Urzędu Miejskiego w Bukownie na razie nie potrafi powiedzieć, czy w przyszłym roku gmina zdecyduje się na remont. Ale szansa na to jest.

Tymczasem po stronie gminy Trzebinia na nowy asfalt nie ma co liczyć.
- Nic, poza bieżącymi remontami, nie mogę obiecać. Przy projektowaniu budżetu na 2010 rok ta inwestycja nie jest brana pod uwagę. Wprawdzie kiedyś pojawił się pomysł, by przy współpracy z Elektrownią i gminą Trzebinia naprawić drogę, ale w dobie kryzysu z pieniędzmi jest coraz gorzej - przyznaje Grzegorz Żuradzki, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie.

Bliżej do obwodnicy
Wiele wskazuje więc na to, że nowy dywanik asfaltowy, jeśli w ogóle się tam pojawi, to dopiero po wybudowaniu obwodnicy Czyżówki, która ma się połączyć z istniejącą drogą na Bukowno za pętlą autobusową. A to bardzo odległe plany.

- Na zlecenie gminy pracownia inżynierska z Krakowa opracowała już koncepcję budowy obwodnicy, która umożliwi wyprowadzenie transportu ciężarowego z sołectwa. Swój bieg rozpocznie w połowie ul. Piła, następnie będzie przebiegała przez las, potok Kozi Bród i biegnąc dalej w pobliżu Elektrowni połączy się z istniejącą drogą powiatową. Kolejnym etapem budowy obwodnicy będzie uzyskanie decyzji lokalizacyjnej i przygotowanie dokumentacji projektowo-budowlanej, co chcemy zrobić w latach 2010 - 2011 - informuje Robert Siwek, rzecznik prasowy trzebińskiego urzędu miasta.

Do tego więc czasu droga z Czyżówki do Bukowna nadal przypominać będzie szwajcarski ser.
Anna Jarguz


Na zdjęciu: W 2007 roku przy współudziale gminy powiat odremontował 700-metrowy odcinek drogi na Bukowno. Do zrobienia pozostał jeszcze fragment od strony Elektrowni Siersza.