Nie masz konta? Zarejestruj się

Ostrożnie z tomografem

17.06.2009 00:00
Jedna trzecia szkodliwych dla organizmu badań tomograficznych nie musiała być przeprowadzona, a diagnozę można było postawić metodą bezpieczną dla zdrowia - uważa Jarosław Kruczek, kierownik zakładu diagnostyki obrazowej w chrzanowskim szpitalu

Jedna trzecia szkodliwych dla organizmu badań tomograficznych nie musiała być przeprowadzona, a diagnozę można było postawić metodą bezpieczną dla zdrowia - uważa Jarosław Kruczek, kierownik zakładu diagnostyki obrazowej w chrzanowskim szpitalu

Ewa Solak: Terminy oczekiwania na badanie tomograficzne w chrzanowskim szpitalu sięgają trzech miesięcy, a przecież w tym czasie schorzenie może się pogłębić.
Jarosław Kruczek: - Terminy to pochodna coraz większej liczby osób kierowanych na to badanie. Rośnie ona lawinowo. Kiedyś wykonywaliśmy średnio 3 tysiące badań rocznie. Obecnie blisko 6 tysięcy. To bardzo niepokojące zjawisko.

Dlaczego niepokojące? Chyba raczej świadczy o znajomości możliwości diagnostycznych, wynikających z osiągnięć techniki...
- Tomografia komputerowa jest badaniem ogromnie niebezpiecznym dla ludzkiego zdrowia. Dawka promieniowania jonizującego, działająca w trakcie tego badania na organizm, jest sto razy większa, niż podczas konwencjonalnego badania rentgenowskiego. Nowinki techniczne są oczywiście coraz bardziej popularne w medycynie. Tomograf pozwala bezinwazyjnie zajrzeć w głąb człowieka. Według mnie jednak, ze względu na wspomnianą dawkę promieniowania, jest badaniem nadużywanym i niejednokrotnie nieuzasadnionym. Badania dowodzą, że może być przyczyną nowotworów.

I Pana zdaniem tych nieuzasadnionych badań jest sporo.
- Coraz więcej. Z naukowych analiz wynika, że aż jedna trzecia wykonywanych badań tomograficznych nie musiała być przeprowadzona, a diagnozę można było postawić inną metodą, bezpieczną dla organizmu. Wynika to z braku świadomości pacjentów i obaw lekarzy, że coś mogą przeoczyć. Być może gra tu rolę również lęk lekarza o to, że pacjent, który skierowania nie dostanie, może później mieć pretensje. W to jednak wątpię, natomiast bardziej przekonuje mnie chęć przyspieszenia procesu diagnozy. Poza tym, trzeba wiedzieć, czemu to badanie ma służyć. Spotkałem się z sytuacjami, gdy ze skierowaniem zgłaszali się pacjenci z nadczynnością tarczycy. A przecież przy takim schorzeniu podanie pacjentowi kontrastu jodowego może być tragiczne w skutkach!

Znam osobę, która z trwającym wiele lat bólem kręgosłupa została skierowana na tomograf.
- To lekarz zrobił jej paskudny prezent. Przyczyną wieloletnich schorzeń mogą być zmiany w tkankach miękkich, a nie w kośćcu. Zmian w tkankach miękkich tomograf nie wykrywa, daje natomiast promieniowanie, które jest niebezpieczne. W takich przypadkach skuteczny jest rezonans magnetyczny.

Ale tego urządzenia w Chrzanowie akurat nie ma.
- Liczymy na to, że niedługo będzie. Z tego badania też jednak nie wszyscy mogą korzystać. Osoby mające wszczepione metalowe płytki lub endoprotezy nie mogą być mu poddani. Tymczasem apeluję do pacjentów, aby nie żądali na siłę od lekarzy skierowań na tomograf, a do lekarzy, aby nie szafowali tymi skierowaniami. Nie narażajmy się bez potrzeby na niebezpieczne promieniowanie.
Rozmawiała Ewa Solak

Na zdjęciu: Jarosław Kruczek

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 24 (892)
  • Data wydania: 17.06.09

Kup e-gazetę!