Nie masz konta? Zarejestruj się

Zyska duża kosztem małych

03.06.2009 00:00
Po otwarciu nowej siedziby Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Broniewskiego, z dotychczasowych dziesięciu filii bibliotecznych zostaną prawdopodobnie tylko cztery: w Balinie, Luszowicach, Pogorzycach i Płazie. Te osiedlowe będą zlikwidowane.

Po otwarciu nowej siedziby Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ul. Broniewskiego, z dotychczasowych dziesięciu filii bibliotecznych zostaną prawdopodobnie tylko cztery: w Balinie, Luszowicach, Pogorzycach i Płazie. Te osiedlowe będą zlikwidowane.

To nie podoba się czytelnikom chrzanowskiej biblioteki, zwłaszcza tym z Osiedla Młodości. Teraz na ulicę Pęckowskiego, gdzie mieści się filia biblioteczna, mają zaledwie kilka kroków. Na ul. Broniewskiego - kilka kilometrów.

Na piechotę z książkami pod pachą
- Dla młodych ludzi z samochodami to może żadna odległość. Tymczasem dla nas, osób starszych, wypożyczenie dobrej książki na wieczór może stać się problemem. Tym bardziej, że dogodnych połączeń autobusowych nie ma. Poza tym, kto autobusem będzie miał siłę taszczyć ze sobą torbę książek - denerwuje się pani Janina z Osiedla Młodości.

- Tu, na osiedlu, jesteśmy od prawie dziewiętnastu lat. Zdążyliśmy się już zżyć z mieszkańcami, jak i oni z nami. Nie wyobrażam sobie, abyśmy teraz musieli opuścić naszych czytelników, w sumie 2,5 tysiąca mieszkańców - mówi kierowniczka filii bibliotecznej przy ul. Pęckowskiego 3, Bożena Warywocka.

Planowanym zamknięciem filii bibliotecznej zaniepokojona jest również Elżbieta Głąbała, przewodnicząca rady osiedlowej:
- Dotąd nie mówiło się o tym oficjalnie. Skoro jednak faktycznie ktoś ma taki plan, zrobimy wszystko, by nie dopuścić do zamknięcia filii. Będziemy pisać petycje i bezpośrednio interweniować u burmistrza. Przecież 9,5 tysiąca mieszkańców naszego osiedla nie możemy zostawić bez dostępu do biblioteki. Tym bardziej, że niewiele mamy im do zaoferowania w zamian. Poza jednym boiskiem przy szkole, nasze osiedle nie ma nic - Elżbieta Głąbała nie zamierza tak zostawić sprawy.

Trzeba oszczędzać
O wchłonięciu filii bibliotecznych w mieście przez nowo otwartą bibliotekę główną postanowił burmistrz Ryszard Kosowski. Argumentował to oszczędnościami. Utrzymanie nowoczesnej książnicy przy ul. Broniewskiego, która ma być nie tylko wypożyczalnią i czytelnią książek, ale również miejscem spotkań kulturalnych czy konferencji, nie będzie tanie. Miasta nie stać już będzie na utrzymywanie mniejszych filii.

- Jeszcze nic w tej sprawie nie jest przesądzone. Do nas też docierają sygnały od zaniepokojonych czytelników, którzy nie godzą się na zamknięcie filii. W tej sprawie interweniują zwłaszcza mieszkańcy Osiedla Młodości. Postaramy się więc, by filia tam została. Być może zmniejszymy jej powierzchnię bądź przeniesiemy do innego budynku, który jest własnością gminy, bo teraz wynajmujemy pomieszczenia od spółdzielni. Niczego jednak nie mogę obiecać, bo wszystko zależy od burmistrza i pieniędzy, którymi będziemy dysponować - podkreśla Lucyna Kumala, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chrzanowie.

Los sześciu chrzanowskich filii bibliotecznych rozstrzygnie się pod koniec przyszłego roku. Być może pozostaną, jak w sąsiednim Jaworznie. Tam także po otwarciu nowej siedziby miejskiej biblioteki był plan zamknięcia filii w mieście. Wszystkie udało się jednak ocalić przed likwidacją.

- Po otwarciu nowej siedziby miejskiej biblioteki wszystko zostało po staremu. Mieliśmy szesnaście filii i wciąż mamy - mówi Marta Lisak z jaworznickiej książnicy.

Biorą się za robotę
Adaptacją dawnej restauracji Tęczowa na bibliotekę miejską zajmie się Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowe „Concret” z Tychów, to samo, które wybudowało libiąskie targowisko.

- Firma Concret złożyła najkorzystniejszą ofertę w wysokości 14.599.433 zł. We wtorek, 26 maja, gmina podpisała umowę na realizację zadania. Termin zakończenia robót wyznaczono na 6 grudnia przyszłego roku - informuje Grażyna Drążkiewicz z wydziału funduszy pomocowych Urzędu Miejskiego w Chrzanowie.

Na adaptację budynku dawnej restauracji gmina otrzymała dofinansowanie z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Unia zwróci jej 75 proc. poniesionych kosztów.

- Przesłaliśmy już pierwszy wniosek o zwrot kosztów. Chodzi o pieniądze wydane na opracowanie dokumentacji projektowej - zaznacza Grażyna Drążkiewicz.

Nowa biblioteka liczyć będzie 2,5 tys. m kw. powierzchni użytkowej. Na parterze przewidziano wypożyczalnię dla dorosłych, dział dziecięcy, gdzie poza wypożyczalnią będzie też kącik zabaw dla dzieci, ponadto siedzibę dla klubu literackiego oraz przestronny punkt informacyjny. Piętro z kolei przeznaczono na: czytelnię naukową, czasopism, dział multimedialny, sale konferencyjne i pomieszczenia biurowe dla pracowników.
Anna Jarguz


Na zdjęciu: Filię biblioteczną na osiedlu Młodości chętnie odwiedzają zarówno dzieci, jak i starsi mieszkańcy bloków. Nie wyobrażają sobie, że ktoś mógłby ją zamknąć.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 22 (890)
  • Data wydania: 03.06.09

Kup e-gazetę!