Będą świętować bez piwa
Organizatorzy zbliżających się Dni Trzebini wypowiedzieli wojnę pijaństwu. Ryzykując mniejszą niż przed laty frekwencją, wprowadzili zakaz sprzedaży napojów wyskokowych na placu przy ul. Ochronkowej. Zamiast ogródków piwnych, w tym roku staną tam stoiska z regionalnymi przysmakami.
Ubiegłoroczne święto miasta wielu kojarzyło się głównie z podpitymi wyrostkami, sikającymi po krzakach i robiącymi wokół siebie śmietnik. W ciągu zaledwie dwudniowej imprezy policja skierowała około trzydziestu wniosków o ukaranie sprawców wykroczeń. Organizatorzy powiedzieli więc basta i, na wniosek radnych, wprowadzili zakaz sprzedaży alkoholu na placu przy ul. Ochronkowej.
Plac bez ogródków piwnych
- Szykujemy bezalkoholową imprezę. Zamiast tradycyjnych ogródków piwnych, rozstawimy stoiska z przysmakami kuchni regionalnej i to nie tylko z naszego terenu. Na Dni Trzebini przyjeżdżają delegacje z zaprzyjaźnionych z nami miast: niemieckiego Bönen, duńskiego Ishoj i włoskiego Regello, które też przywiozą swoje kulinarne specjały - zapowiada Ewa Jędrysik, p.o. dyrektora M-GOKSiR w Trzebini.
Takie rozwiązanie podoba się radnemu Andrzejowi Pypno, emerytowanemu dyrektorowi Szkoły Podstawowej nr 8.
- Są plusy i minusy wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu. Plusem będzie przede wszystkim mniej pijanej młodzieży na placu. Minusem z kolei mniejsze dochody dla organizatora, który nie zarobi na dzierżawie miejsc pod ogródki piwne - mówi Pypno, który już od miesięcy wnioskował o bezalkoholową imprezę na Dni Trzebini.
Kto chciał i tak pił
Zakaz sprzedaży alkoholu na dni miasta już raz przećwiczono w Chrzanowie. Wówczas w czasie trzydniowej imprezy na Placu Tysiąclecia też nie można było sprzedawać piwa. To jednak nie przeszkadzało smakoszom złotego trunku. Butelki i puszki kupowali w sklepach, chowali następnie w tekturowe opakowania i pili wśród tłumu.
- Wprowadzając zakaz, niewiele udało nam się osiągnąć, bo efekt był podobny. Kto chciał i tak pił. A do tego musieliśmy się jeszcze nasłuchać uwag mieszkańców niezadowolonych z wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu. Dlatego znieśliśmy go - mówi burmistrz Chrzanowa, Ryszard Kosowski.
Niewykluczone, że wkrótce także Chrzanów do zakazu będzie musiał powrócić. W sierpniu wchodzi w życie ustawa, która mówi o bezwzględnym zakazie spożywania, a nawet wnoszenia alkoholu na imprezy masowe.
- Nie wydaje mi się, by zakaz spożywania alkoholu mógł się odbić na frekwencji. Kto zechce uczestniczyć w Dniach Trzebini, przyjdzie na plac przy ul. Ochronkowej. A chętnych na pewno będzie wielu, tym bardziej, że tegoroczne obchody będą miały nieco inną formułę - uważa Ewa Jędrysik.
Wielokulturowa Trzebinia
Ta nowa formuła to nic innego, jak pokazanie kultur miast zaprzyjaźnionych z Trzebinią. Przed trzebińską publicznością wystąpią zespoły z Danii i Niemiec. Będzie też konkurs wiedzy o Unii Europejskiej oraz minimiasteczko europejskie. Nie zabraknie też lokalnych gwiazd. Tradycyjnie zagra trzebińska grupa Borderline oraz zespół Bongo Jerusalem. Z gwiazd większego formatu zaśpiewa Małgorzata Ostrowska (w sobotę) oraz Paweł Kukiz z zespołem Piersi (w niedzielę). Imprezę zwieńczy pokaz sztucznych ogni. Dniom Trzebini towarzyszyć będą wystawy „Romantyczny zamek i park w Młoszowej” oraz Ogólnopolskie Regaty Żeglarskie nad zalewem Chechło. Nie będzie tylko operetki. Plenerowe przedstawienie w Młoszowej, które zaplanowano na piątek, 26 czerwca, tym razem odbędzie się jako niezależna impreza. Publiczność zobaczy „Kwiat Hawaii” w wykonaniu artystów Teatru Muzycznego z Gliwic.
Anna Jarguz
Na zdjęciu: W trakcie ubiegłorocznych Dni Trzebini trudno było znaleźć wolne miejsce w rozstawionych na placu przy ul. Ochronkowej ogródkach piwnych
Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.
Najnowsze komentarze