Nie masz konta? Zarejestruj się

Komu dać?

08.04.2009 00:00
Gminy nie stać na luksusy a Wenecja karniowicka to luksus - radny Franciszek Wołoch jest przeciwny wydawaniu budżetowych pieniędzy na upiększanie sołectw. Chce, by wreszcie zaczęto wydawać je na miasto.

Gminy nie stać na luksusy a Wenecja karniowicka to luksus - radny Franciszek Wołoch jest przeciwny wydawaniu budżetowych pieniędzy na upiększanie sołectw. Chce, by wreszcie zaczęto wydawać je na miasto. - Bo od upiększania stolicy, nie wsi, winniśmy zacząć - uważa. I w tym przekonaniu nie jest odosobniony.

Ponad dwa miliony złotych ma kosztować zagospodarowanie Błoń Karniowickich. Pieniądze są potrzebne między innymi na nowy parking, drogi dojazdowe i spacerowe, wykonanie nasypów ziemnych, które urozmaicą okolicę, trawników; ponadto na budowę jeziorka, po którym pływałyby łódki. Na realizację tych marzeń wieś chce pozyskać dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Ale jeśli nawet się to uda, część pieniędzy będzie musiała wyłożyć gmina.

Wołoch: Najpierw stolica, potem okolica
To nie podoba się tymczasem niektórym radnym, którzy mają już dość faworyzowania sołectw. Chcą, by wreszcie zaczęto inwestować w zaniedbywane od lat miasto.

- Karniowice dostały już bardzo dużo, tymczasem miasto niewiele. Czas to zmienić. Najpierw zająć się stolicą, potem okolicą. Dlatego apeluję do radnych z sołectw, by pohamowali swoje chciejstwa, bo w przeciwnym razie z rewitalizacji centrum nic nie wyjdzie! - radny Franciszek Wołoch nie ma nic przeciwko upiększaniu Karniowic. Apeluje jednak, by w pierwszej kolejności zadbać o przyzwoity wygląd centrum Trzebini.

- Jestem za zrównoważonym rozwojem wsi i osiedli. Od lat dobijam się o obwodnice i nic. Dlatego najpierw zajmijmy się systemowymi rozwiązaniami. Dopiero potem przyjdzie czas na kosmetykę - wtóruje radny Grzegorz Boryczko.

Adamczyk: Bez dofinansowania nic nie zrobimy
Plan Rozwoju Karniowic radni dostali do wglądu zaledwie kilka dni przed sesją, na której mieli go zatwierdzić. Zabrakło więc im czasu na dokładne przeanalizowanie dokumentu. Nie wiedzieli zatem, czy jeśli go przyjmą, gmina będzie musiała wyłożyć pieniądze na całość, czy tylko na pierwszy etap zadania, który opiewa na 600 tys. zł. Ich wątpliwości budziła również budowa akwenu, po którym mają pływać gondolierzy. Bo, ich zdaniem, inwestowanie w taki obiekt to przesada.

- Zadanie podzielono na trzy etapy i każdy jest niezależny od siebie. Jeśli dostaniemy pieniądze, to tylko na pierwszy etap. Wtedy gmina sama będzie musiała wyłożyć jedynie 300 tys. zł. Jeśli natomiast pieniędzy nie dostaniemy, w ogóle nie będziemy tego realizować - zapewnia burmistrz Trzebini Adam Adamczyk.

Brzózka: To plac dla całego powiatu
Błonia Karniowickie powstały wiosną 2005 roku. Sporą część prac związanych z ich zagospodarowaniem mieszkańcy wykonali sami. Gmina sfinansowała natomiast materiały budowlane, wykonała zadaszenie sceny.

- Dotychczas w Błonia zainwestowano 92 tys. zł. To miejsce spotkań nie tylko mieszkańców wsi, ale całej gminy, a nawet powiatu. To tam organizowane są dożynki gminne, powiatowe. Ich dalsze zagospodarowanie nie wyklucza rozwoju innych wsi, ale wszystkiego naraz nie da się zrobić - sołtys Karniowic i zarazem radny, Franciszek Brzózka, przekonuje, że Błonia potrzebują lepszej infrastruktury.
Większość w radzie udało mu się przekonać. Za przyjęciem Planu Rozwoju Karniowic głosowało 11 radnych, 7 było przeciw, 2 wstrzymało się od głosu.

- Patrzę za miedzę i widzę, jak Chrzanów ma nowy Rynek, dostał duże pieniądze na bibliotekę, obwodnicę. On korzysta z tych samych funduszy, z których my moglibyśmy korzystać - wiceprzewodniczący rady Zbigniew Duda żałuje, że gmina nie sięga po większe dotacje i sugeruje, że skoro sama tego nie potrafi, niech opracowanie wniosków o dofinansowanie zleci fachowcom. A nuż uda się je zdobyć.
Anna Jarguz

Na zdjęciu: Sołtys Franciszek Brzózka przekonuje, że Błonia Karniowickie potrzebują lepszej infrastruktury, bo to miejsce odwiedzane przez tłumy z całego powiatu

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 14 (882)
  • Data wydania: 08.04.09

Kup e-gazetę!