Nie masz konta? Zarejestruj się

Wreszcie jest zabytkiem

04.03.2009 00:00
Wojewódzki konserwator zabytków wpisał wreszcie do swojego rejestru Bramę Zwierzyniecką. Dotychczas nie było nawet wiadomo do kogo budowla należy.

Wojewódzki konserwator zabytków wpisał wreszcie do swojego rejestru Bramę Zwierzyniecką. Dotychczas nie było nawet wiadomo do kogo budowla należy.

Problem tkwił w tym, że część bramy leży na obszarze Lasów Państwowych, druga natomiast stoi w pasie drogi powiatowej. Żaden z wymienionych właścicieli nie miał jej ujętej w dokumentach.

Problem tkwił w tym, że część bramy leży na obszarze Lasów Państwowych, druga natomiast stoi w pasie drogi powiatowej. Żaden z wymienionych właścicieli nie miał jej ujętej w dokumentach.

Najpierw ujawnianie
O problemie mówi się od wielu lat. Gmina dotychczas nie była na tyle skuteczna, by tę sytuację zmienić. Apele radnych z Tenczynka oraz działaczy Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Krzeszowickiej i mieszkańców nie przyniosły rezultatów. O sytuacji przypomnieliśmy w sierpniu ubiegłego roku, kiedy po raz kolejny pojawiły się głosy, żeby budowlę zabezpieczyć.

- Żeby to zrobić, trzeba ją najpierw ujawnić - przyznał wtedy wiceburmistrz Krzeszowic Andrzej Żbik.

Trudności z określeniem właściciela wynikały z faktu, że na żadnej z obowiązujących map brama, jako obiekt, nie została naniesiona. Tymczasem stoi ona w Tenczynku już od XIX w.

Nie figurowała również w rejestrze zabytków. Tymczasem jej stan techniczny stale się pogarszał. Dziurawą drogą, gdzie stoi brama, przejeżdżają dziesiątki samochodów ciężarowych, transportujących kamień z kopalni Niedźwiedzia Góra i Zalas. Powoduje to postępujące jej niszczenie.

Gotowy kosztorys prac
Wojewódzki Konserwator Zabytków w decyzji o wpisaniu bramy do rejestru jako właścicieli terenu, na którym stoi, wskazał Zarząd Dróg Powiatu Krakowskiego i Nadleśnictwo Krzeszowice.

Na razie to jednak niczego nie zmienia, bo obiekt - choć teraz już jako zabytek - nadal popada w ruinę. Gmina, chcąc go zabezpieczyć, postanowiła wyasygnować z budżetu 350 tys. zł. Kosztorys inwestorski prac zabezpieczających jest gotowy. Tyle tylko, że nie będąc właścicielem, gmina sama nie może obiektu ruszyć.

- Mamy zamiar podjąć rozmowy ze starostwem. Być może, podobnie jak w przypadku współfinansowania remontów dróg w ramach programu inicjatyw samorządowych, uda się również zabezpieczyć bramę. Oprócz tego pieniądze potrzebne będą na zabezpieczenie drogi powiatowej, rozjeżdżanej przez samochody ciężarowe. Jej sąsiedztwo bardzo niekorzystnie wpływa na stan techniczny bramy. Prace chcemy rozpocząć jak najszybciej - podkreśla Andrzej Żbik.

Co z nią zrobić?
Pośród koncepcji na to, co można z bramą zrobić, pojawił się pomysł jej wykupienia przez gminę. Ostatnio po Krzeszowicach i okolicy krąży również wieść, że gmina rozważa przeniesienie bramy w inne miejsce. Oburzeni mieszkańcy planowali nawet zorganizować protest.

- Program konserwatorski, jakim dysponujemy, przewiduje renowację w miejscu, w którym się znajduje. Osobiście uważam, że jej istnienie ma sens tylko tam. Jest obiektem nierozerwalnie związanym z wjazdem do lasu „Zwierzyniec” - podkreśla wiceburmistrz.
Ewa Solak

Na zdjęciu: Brama Zwierzyniecka w Tenczynku

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 9 (877)
  • Data wydania: 04.03.09

Kup e-gazetę!