Nie masz konta? Zarejestruj się

Liczymy na Skangura

18.02.2009 00:00
Jeden dzień chcemy poświęcić dla lokalnych zespołów oraz na promocję miejscowych produktów - o tegorocznych Dniach Krzeszowic mówi dyrektor Krzeszowickiego Ośrodka Kultury Maciej Liburski

Jeden dzień chcemy poświęcić dla lokalnych zespołów oraz na promocję miejscowych produktów - o tegorocznych Dniach Krzeszowic mówi dyrektor Krzeszowickiego Ośrodka Kultury Maciej Liburski

Ewa Solak: Po raz pierwszy od wielu lat, w tym roku nie magistrat, lecz Krzeszowicki Ośrodek Kultury, zajmie się organizacją przypadających na 13 i 14 czerwca Dni Krzeszowic.
Maciej Liburski: - Jakieś dziesięć lat temu robiliśmy to po raz ostatni, choć co rok włączamy się w pracę nad imprezami. Myślę, że przekazanie nam z powrotem spraw związanych z obchodami dni miasta jest dobrym posunięciem. W końcu jesteśmy ośrodkiem kultury, więc najbliżej nam do tworzących ją ludzi.

Rok temu na organizację imprez wydano ponad 80 tysięcy złotych. W tym macie tylko 60. Wystarczy?
- Liczymy, że uda się jeszcze pozyskać sponsorów, bo samo wynajęcie sceny to koszt około 24 tysięcy złotych, nie mówiąc o kwotach, jakie za występ życzą sobie gwiazdy. Słono kosztuje też obsługa techniczna.

Podczas ostatnich dni miasta wystąpił zespół UK Legends, złożony z członków takich grup, jak Smokie czy The Animals. Kto będzie tegoroczną gwiazdą?
- Jeszcze nie wiemy. Być może zdecydujemy się na Bandę i Wandę albo Formację Nieżywych Schabuff. A może będzie to zupełnie inny zespół. Liczymy na występ wywodzącego się z Krzeszowic Skangura. Całą sobotę, 13 czerwca, chcemy poświęcić lokalnym grupom i zespołom. Postaramy się zorganizować jarmark, w czasie którego promowane będą lokalne smakołyki oraz wyroby rękodzielnicze. Nie zabraknie wystawy artystów plastyków, związanych z naszym ośrodkiem, oraz konkursów dla dzieci i młodzieży oraz dyskoteki.

A może jakiś kabaret, albo sztuczne ognie?
- Kabaret, owszem. Zastanawiamy się jeszcze, kogo zaprosić. Natomiast sztuczne ognie to widowisko dość kosztowne, więc pewnie ich nie będzie. Liczymy, że w organizację imprez sportowych włączy się Międzyszkolny Ośrodek Sportowy. Nie będzie to dla nas łatwy okres, bo tuż przed dniami Krzeszowic zaplanowane są Dni Pstrąga w Dubiu, a niedługo potem gminne dożynki.
Rozmawiała Ewa Solak

Na zdjęciu: Maciej Liburski, dyrektor Krzeszowickiego Ośrodka Kultury

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 7 (875)
  • Data wydania: 18.02.09

Kup e-gazetę!