Nie masz konta? Zarejestruj się

Cudze śmieci (nie) mile widziane

04.02.2009 00:00
Prezes trzebińskich Usług Komunalnych twierdzi, że rezygnacja z przyjmowania na miejskie składowisko odpadów spoza gminy, oznacza wzrost cen wywozu śmieci dla mieszkańców.

Prezes trzebińskich Usług Komunalnych twierdzi, że rezygnacja z przyjmowania na miejskie składowisko odpadów spoza gminy, oznacza wzrost cen wywozu śmieci dla mieszkańców.

Trzebińskie składowisko odpadów powinno przyjmować 18 tys. ton odpadów rocznie. Wtedy byłoby opłacalne. Nie jest jednak tajemnicą, że mieszkańcy Trzebini oddają ich na wysypisko znacznie mniej - od 12 do 14 tys. ton. Usługi Komunalne przyjmują więc odpady spoza gminy. Gdyby tego nie robiły, na prowadzeniu składowiska byłyby stratne 200 - 400 tys. zł rocznie.

Wypełnianie trzebińskiego składowiska cudzymi śmieciami nie podoba się jednak niektórym radnym. Obawiają się, że przez taką politykę komunalki, wkrótce zabraknie na nim miejsca. A wtedy trzebinianie śmieci będą musieli wywozić gdzie indziej, na przykład na droższe składowisko w Balinie.

Na wniosek rady miasta Usługi Komunalne mogą wprawdzie zaprzestać przyjmowania odpadów spoza gminy, ale jak twierdzą władze spółki, wtedy trzebinianie za wywóz śmieci musieliby płacić więcej.

- Przyjmując odpady wyłącznie od mieszkańców gminy po obecnych cenach, nie utrzymamy składowiska. te ceny były ustalane przy założeniu, że przyjmujemy około 18 tys. ton odpadów rocznie i to w momencie, gdy opłata za korzystanie ze środowiska, czyli tzw. opłata marszałkowska, nie była tak wysoka jak obecnie - tłumaczy Andrzej Smółka, prezes Usług Komunalnych „Trzebinia”.

W 2007 roku opłata marszałkowska wynosiła 17,5 zł od każdej tony przyjętych śmieci, przed rokiem podniesioną ją do 75 zł, w tym roku natomiast od każdej tony przyjętych odpadów trzeba odprowadzić do marszałka 100 zł. Stąd ostatnie podwyżki cen wywozu śmieci, które odczuli już klienci komunalki. Rezygnacja z przyjmowania śmieci z zewnątrz, oznaczałaby, że mieszkańcy musieliby płacić jeszcze więcej.

Trzebińskie składowisko zaliczane jest do tzw. wygasających. W Wojewódzkim Programie Ochrony Środowiska zapisano, że ma zostać zamknięte w 2012 roku. Jednak na wniosek Usług Komunalnych, czas jego eksploatacji wydłużono do momentu jego wypełnienia, co orientacyjnie nastąpi w 2020 roku. Pewne jest, że na budowę kolejnej kwatery województwo zgody nie wyda.

- Radni muszą zdecydować, czy wydłużać eksploatację składowiska, czy utrzymać preferencyjne ceny dla mieszkańców przy równoczesnej akceptacji przyjmowania odpadów spoza gminy. Mogą też zdecydować o dotowaniu jego działalności - kwituje prezes Smółka.
(AJ)

Na zdjęciu: Składowisko zaprojektowane jest na przyjęcie 18 tys. ton odpadów rocznie. Przy takiej ilości śmieci jego funkcjonowanie jest rentowne.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 5 (873)
  • Data wydania: 04.02.09

Kup e-gazetę!